1. liga hokejowa. Łódź „zatopiona” przez Kamila Daniliszyna. Ciężki bój UKH Unia Oświęcim o pełną pulę

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
1. liga hokejowa: UKH Unia Oświęcim - ŁKH Łódź 2:0. Na zdjęciu; bramkarz łodzian kapituluje po strzale Kamila Daniliszyna, stawiającego pieczęć na zwycięstwie oświęcimian.
1. liga hokejowa: UKH Unia Oświęcim - ŁKH Łódź 2:0. Na zdjęciu; bramkarz łodzian kapituluje po strzale Kamila Daniliszyna, stawiającego pieczęć na zwycięstwie oświęcimian. Fot. Jerzy Zaborski
UKH Unia Oświęcim pokonała we własnej hali ŁKH Łódź, jednego z outsiderów zaplecza hokejowej ekstraklasy. Gospodarze stoczyli zacięty bój o pełna pulę, a łodzian „zatopił” ostatecznie Kamil Daniliszyn. W drugim weekendowym meczu oświęcimianie pokonali SMS Toruń 3:1.

Oświęcimianie szybko objęli prowadzenie; Jakub Kurandy zamienił na gola podanie od Aleksandra Noworyty.

Drugą odsłonę miejscowi zaczęli agresywnie. Zaczęli rozbijać rywali po bandach. Złapali przy tym kilka kar. W ich efekcie łodzianie przez 90 sekund grali z przewagą dwóch zawodników, ale nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Po przetrzymaniu najtrudniejszego okresu z kontra ruszył Jakub Krzak, ale nie zdołał podwyższyć prowadzenia oświęcimian.

- Szybki gol w pierwszej tercji może był i trochę szczęśliwy, ale skoro potem rywale zaczęli grać bardzo agresywnie, musieliśmy podjąć rękawicę, odpowiadając tym samym – powiedział Kamil Daniliszyn, napastnik oświęcimian.

W trzeciej odsłonie rywale szukali remisu, ale i oświęcimianie nie potrafili postawić kropki nad „i”. Dopiero po zagraniu zza bramki Krystiana Sosnowskiego to Kamil Daniliszyn wypalił w „okienko”. To przypominało pojedynek rewolwerowców. Oświęcimski napastnik wykazał się lepszym refleksem, nie pozwalając bramkarzowi dobrze się ustawić między słupkami.

- Wydaje mi się, że w ostatniej odsłonie mieliśmy więcej sił od rywali, co okazało się decydujące – podkreślił Kamil Daniliszyn.

UKH Unia Oświęcim – ŁKH Łódź 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
Bramki:
1:0 Kurandy – Noworyta 5, 2:0 Daniliszyn – Sosnowski – Piotr Kot 56.

UKH Unia: Płonka – A. Kot, Tumulik; Krzak, Wątor, Wojtarowicz – Dworzak, P. Kot; Kandraszenka, Sosnowski, Daniliszyn – Wytrykus, Lichota; Noworyta, Filipowicz, Kurandy – Ptaszkin; Iwaniak, Zabawski, Hornik.

ŁKH: Hiukka – Matuszewski, Salnikow; Stryżanok, Kubiak, Lewy - Basirowicz, Kusideł; Kułak, Janiszewski, Witczak – Kamiński, Kowalski; Rziha, Polak, Laptinow; Stopczyk, Węgrzynowski; Olszewski, Kowalski, Czyran.

Sędziował: Kamil Bryniarski (Nowy Targ). Kary: 20 - 10 minut. Widzów: 50.

W drugim meczu:

UKH Unia Oświęcim – SMS Toruń 3:1 (1:0, 0:1, 2:0)
Bramki:
1:0 Wątor 15, 1:1 Walczak – Drąg – Lewy 26, 2:1 Dudkiewicz – Prusak 56, 3:1 Dudkiewicz – Prusak – Sosnowski 58.

1. liga hokejowa: UKH Unia Oświęcim - MOSM Tychy 6:0. Na zdjęciu: Mateusz Filipowicz (UKH Unia) w pojedynku pięściarskim z Danielem Hołdowiczem (MOSM Tychy).

Ostra bójka na meczu hokeja. UKH Unia Oświęcim pokonała MOSM...

1 liga hokeja. UKH Unia Oświęcim podejmowała wicelidera, rez...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 1. liga hokejowa. Łódź „zatopiona” przez Kamila Daniliszyna. Ciężki bój UKH Unia Oświęcim o pełną pulę - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24