Prezes Sparty potwierdził to, o czym w mediach mówiło się już od kilku miesięcy. Tai Woffinden przez wiele lat był liderem wrocławskiej drużyny, ale w ostatnich sezonach spisywał się poniżej oczekiwań. Czarę goryczy przelał słaby start sezonu 2024. Na domiar złego pod koniec czerwca miał groźny wypadek w Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim, w wyniku którego złamał kość w łokciu. Uraz wykluczył go ze wszystkich pozostałych tegorocznych zawodów.
Andrzej Rusko na antenie Canal+ wypowiedział się również na temat przyszłości 34-latka. – Mogę powiedzieć, że rozstajemy się z Taiem, tylko że on rozważa również inne opcje. Wcale nie jest powiedziane, że jest to opcja zielonogórska. Ten kierunek absolutnie nie jest pewny. Rozmawiałem z Taiem w piątek, mówił mi, że pamięta, jak zaczynał w Ekstralidze, później dwa sezony jeździł w 1. lidze, odbudował się i wrócił do Ekstraligi, przeszedł do Wrocławia i tutaj pokazał swoją klasę. Teraz również rozważa startów w niższej klasie rozgrywkowej po to, żeby się odbudować – tłumaczy sternik Sparty.
Woffinden zapracował na miano żywej legendy wrocławskiego klubu. Ścigał się w nim nieprzerwanie od sezonu 2012. W PGE Ekstralidze nie ma obecnie drugiego zawodnika z tak długim nieprzerwanym stażem występów w jednym zespole. Brytyjczyk jako zawodnik Betardu Sparty trzykrotnie sięgał po tytuł indywidualnego mistrza świata. – Kiedyś dużo osób pytało się mnie, jakie mam plany na kolejne lata. Powtórzę się, ale moja współpraca ze Spartą układa się bez zarzutu. Trudno mi sobie wyobrazić, abym mógł ścigać się w innym klubie. Teraz moim domem jest Wrocław – mówił w rozmowie z nami w 2022 roku. Pełna treść wywiadu do przeczytania poniżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?