Stalowowolanie staną w sobotę przed bardzo trudnym i bardzo ważnym w perspektywie całego sezonu zadaniem. Po tym, jak zaliczyli komplet porażek w we wszystkich poprzednich spotkaniach, zamykają ligową tabelę.
Po zakończeniu sezonu z drugiej do trzeciej ligi spanie tylko jedna, ostatnia drużyna. Nie będzie rozgrywana żadna runda play out, więc jeśli Stal chce zachować ligowy byt, to musi jak najszybciej zacząć gromadzić zwycięstwa.
W weekend nadarza się idealna okazja do tego, by się przełamać. Przeciwnikiem Stali będzie bowiem zespół, który zajmuje w tabeli drugiej ligi pierwsze bezpieczne miejsce. PKK 99 Pabianice ma o dwa punkty więcej, więc pokonanie tego rywala będzie dla Stali bardzo ważne.W pierwszym meczu, rozgrywanym w Stalowej Woli, gospodarze przegrali 81:95.
- Tamto spotkanie było wyrównane, przegraliśmy je trochę pechowo. Teraz porażka sprawiłaby, że nasza sytuacja uległaby znacznemu pogorszeniu. Tracilibyśmy już do nich trzy punkty, zwycięstwo pozwoliłoby nam się zbliżyć na odległość jednego oczka. To będzie bardzo ważne, by wygrać w tym meczu po raz pierwszy w tym sezonie. Pabianice to ciekawy, trudny przeciwnik, który po latach wrócił do gry w drugiej lidze. Mają mieszankę młodych z doświadczonymi zawodnikami, w składzie znajdują się także koszykarze, którzy niegdyś grali w moim SMS-ie ze Stalowej Woli. U siebie na pewno będą niezwykle groźni - powiedział nam niedawno, Bogdan Pamuła, trener Stalówki.
Zwycięstwo pozwoliłoby Stali zbliżyć się do tego rywala na odległość zaledwie jednego punktu, porażka sprawiłaby, że strata urosłaby do trzech, co przy kiepskiej sytuacji kadrowej w klubie, może być przesądzające w dłuższej perspektywie o spadku do trzeciej ligi.
Problemem jest zwłaszcza brak doświadczonych zawodników. - W porównaniu z poprzednim sezonem skład jest okrojony, odeszło od nas kilku zawodników, na którym zależało nam bardzo, aby z nami zostali. Partyka, Zaguła, Kaczmarski. Zostali w naszej drużynie nagle sami młodzi zawodnicy. W poprzednich sezonach mogli oni podpatrywać grę bardziej doświadczonych kolegów, uczyć się przy nich i być dla nich uzupełnieniem składu - dodał Bogdan Pamuła.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?