Jak podkreśla Leszek Kosiorowski, oficer prasowy Letniego Biegu Piastów, środowisko biegaczy angażuje się w bezinteresowną pomoc równie mocno co w rywalizację na wymagających trasach w Górach Izerskich. – Bieganie generalnie łączy ludzi. To chyba jedyna dyscyplina, w której na jednej trasie biegną mistrzowie świata i zwykli amatorzy, dla których największym celem jest dotarcie do mety. Jeżeli poprzez bieganie możemy komuś pomóc, to wspaniałe. Dziewczynki, którym pomagamy dziś wraz z PKO Bankiem Polskim są w szczególnej sytuacji - są niepełnosprawne i mają trudną sytuację rodzinną. Swego czasu zorganizowaliśmy dla nich specjalny bieg charytatywny, a teraz dzięki PKO Bankowi Polskiemu możemy jeszcze bardziej im pomóc.
– To po prostu wspaniałe uczucie. Dzięki naszym biegom i naszemu wysiłkowi możemy wspomóc potrzebujących. Mam nadzieję, że te dziewczynki, dla których pobiegliśmy, będą zadowolone – mówi z kolei Wioletta Osuchowska. Ekspert COD BOD PKO Banku Polskiego w Warszawie zaczęła biegać po dwóch operacjach w wyniku złamaniu śródstopia w 2011 roku. – Na początku biegałem 5 km, 10 km, potem zaczęłam półmaratony i mam nawet na swoim koncie jeden maraton – dodaje.
PKO Bank Polski program „PKO Bank Polski Biegajmy razem” realizuje od 2013 r. Od tego czasu odbyło się ponad 360 takich akcji charytatywnych, do których przyłączyło się 142 tys. zawodników. Beneficjentów programu było do tej pory 410. PKO Bank Polski na ich leczenie, rehabilitację i sprzęt niezbędny do codziennego funkcjonowania przeznaczył ponad 4,7 mln zł.
W ubiegłym roku uczestnicy 5. Letniego Biegu Piastów wspierali panią Janinę, która przeszła dwa udary i operację serca. Pieniądze z akcji zostały przeznaczone również na pomoc jej synowi. Kuba ma porażenie mózgowe czterokończynowe i potrzebuje specjalistycznego sprzętu, m.in. ortez.
By samemu pomagać, nie trzeba mieć kondycji ultramaratończyka. We wtorek, 28 sierpnia, startują zapisy do 4. PKO Biegu Charytatywnego organizowanego pod hasłem „Pomagamy z każdym krokiem”. 15 września uczestnicy, którzy utworzą pięcioosobowe zespoły na 12 stadionach lekkoatletycznych w całej Polsce (w Bydgoszczy, Gdańsku, Kaliszu, Koszalinie, Krakowie, Kutnie, Lidzbarku Warmińskim, Lublinie, Łomży, Rudzie Śląskiej, Warszawie oraz Wrocławiu), będą mieli dokładnie godzinę, aby pokonać jak najwięcej okrążeń. To wyjątkowy bieg, w którym... nie ma mety. Od pierwszej edycji tej charytatywnej imprezy przekazano 1,9 mln zł na posiłki dla najbardziej potrzebujących dzieci.
O tym, że bieganie to sport sprzyjający bliskości, przekonywali swoją postawą uczestnicy tegorocznego Letniego Biegu Piastów. Niektórzy z nich ostatnie metry przemierzali w towarzystwie swoich pociech lub... czworonogów. Jak przyznawali sami zawodnicy, nieco pochmurna pogoda sprzyjała rywalizacji, która obyła się bez piekącego słońca. Dokładnie na linii mety powstała natomiast sporych rozmiarów kałuża. Fotoreporterzy, którzy zdołali wykonać efektowne ujęcia biegaczy wskakujących do wody, byli wręcz wniebowzięci.
Z trasą sobotniego ultramaratonu najszybciej uporał się Piotr Basiński (Wrocław, 3:38:56). Swój ubiegłoroczny czas poprawił o ponad trzy minuty - wówczas na tym samym dystansie zajął trzecie miejsce. W kategorii kobiet triumfowała natomiast nasza redakcyjna koleżanka, Małgorzata Moczulska (Żarów, 4:22:25).
W półmaratonie triumfował Jacek Sobas (1:21:10). W 2017 r. biegacz z Kędzierzyna-Koźla wygrał ultramaraton. Najszybsza z pań na „połówce” w Jakuszycach była z kolei pochodząca z Warszawy Dominika Stelmach (1:29:52).
Zwycięzcą Jakuszyckiej Jedenastki był Krzysztof Tschirch (Jelenia Góra, 45:02). Wśród kobiet wygrała Katarzyna Ślusarczyk (Olszyna, 52:38).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
