Adam Fras: Sukces reprezentacji będzie impulsem do rozwoju hokeja w Polsce

- Nasza reprezentacja robi krok po kroku do spełniania marzeń wszystkich sympatyków hokeja na lodzie. Jest już bardzo blisko awansu do światowej elity, ale czeka nas jeszcze ciężki bój z Rumunią i oby zakończyło się to wszystko wielkim sukcesem. Sport wielokrotnie pokazywał już, że ten ostatni krok bywa najtrudniejszy i wszystko się może zmienić w nim w przeciągu paru sekund. Zawodnicy wiedzą jednak o co grają. Na pewno przygotują się do tego meczu tak dobrze jak to tylko możliwe i zrobią to, bo jest moc w tej drużynie. Ta moc się rodziła się przez wiele tygodni najpierw w trakcie przygotowań i meczów kontrolnych, a na mistrzostwach świata chociażby w trakcie spotkania z Wielką Brytanią, w którym wychodziliśmy z wielkich problemów i udało się doprowadzić do dogrywki. To zawsze buduje. Każdy z tych chłopaków wie gdzie jest i co ma zrobić w piątek - powiedział Adam Fras, wiceprezes PZHL.

Fras sam był szkoleniowcem hokeistów Polonii Bytom i dlatego podkreśla wielką rolę w ostatnich dobrych występach Biało-Czerwonych słowackiego trenera Robera Kalabera.

- Robert od wielu lat jest w Polsce i doskonale zna specyfikę naszego hokeja. To nie jest tak łatwa praca jak w innych krajach z większą liczbą graczy. Trzeba też umieć dotrzeć do naszej polskiej mentalności i on to świetnie robi. Każdy w tej drużynie ma swoje zadanie, każdy je realizuje. Nikt nie robi czegoś, czego nie powinien, ale ma w zespole swoje określone miejsce i to też jest jego zasługą. Tu nie ma chaosu czy spontanicznego działania. Wszystko realizujemy na tafli bardzo konsekwentnie. Jest dyscyplina na lodzie, jest cierpliwość, co finalnie skutkuje tym, że wygrywamy mecze - stwierdził obecny wiceprezydent Bytomia.

Były dwukrotny mistrz Polski w barwach bytomskiego klubu wskazuje co stanowi w tych MŚ siłę naszej reprezentacji.

- To nie jest przypadek, że ten zespół tak gra. Nasza taktyka została dostosowana do tego co posiadamy. To jest wszystko dobrze przemyślane. W każdym meczu każda formacja dokłada swoje. Jednym to wychodzi lepiej, innym ciut słabiej, ale fajnie, że cała drużyna punktuje. Sporo zawodników strzela bramki, co zawsze napędza zespół. To dobrze, że nie opieramy gry tylko na jednej formacji czy liderze, ale wszyscy mają w tych wynikach swoją cegiełkę począwszy od naszego bramkarza Jaśka "Murarza" przez obrońców i napastników. Zbudowała się wielka drużyna i przed spotkaniem z Rumunią jestem spokojny. Myślę, że będzie w Nottingham sukces polskiego hokeja - powiedział były hokeista Polonii.

Wiceprezes PZHL zdradził, że na majowym kongresie IIHF Polska będzie ubiegać się o organizację kolejnych hokejowych imprez, choć wiadomo już, że przyszłoroczne mistrzostwa świata elity odbędą się w Czechach, a konkretnie w Pradze i Ostrawie.

- Znów będziemy chcieli aplikować o kolejne turnieje mistrzowskie. Myślę, że organizacyjnie jesteśmy do tego przygotowani, a taki sukces sportowy jak awans do elity byłby olbrzymim impulsem dla całej dyscypliny. To co dzieje i to co się może wydarzyć wokół reprezentacji na pewno spowoduje większe zainteresowanie mediów i kibiców w kraju, dzięki czemu hokej znów będzie w czołówce gier zespołowych w Polsce. Marzą mi się tysiące polskich kibiców oglądających występ kadry w biało-czerwonej Arenie Vitkovice w meczu MŚ elity z Czechami czy Kanadą tuż za naszą granicą - dodał Fras.

-