Adrian Stawski, trener Bytovii: W najwyższej formie jeszcze nie jesteśmy

ŁŻ
Na zdjęciu: Adrian Stawski
Na zdjęciu: Adrian Stawski Lukasz Capar Polska Press
Bytovia w sobotę bezbramkowo zremisowała z Wartą Poznań przed własną publicznością. - Myślę, że mecz zakończył się sprawiedliwym remisem - powiedział po ostatnim gwizdku Adrian Stawski, szkoleniowiec ekipy z Bytowa.

To na pewno nie było porywające widowisko. Z punktu widzenia kibica zabrakło w nim najważniejszego - bramek. Mimo to, trener Adrian Stawski podkreślał, że obie ekipy nie powinny być rozczarowane.

- Myślę, że mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Realizowaliśmy swoje zadania. Niestety, wkradała się też w nasze szeregi nerwowość. Mieliśmy sporo niecelnych podań i będziemy musieli nad tym w tygodniu popracować - powiedział Adrian Stawski.

CZYTAJ TAKŻE: Bytovia Bytów - Warta Poznań. Podział punktów w Bytowie [2.03.2019, wynik meczu, relacja]

Opiekun piłkarzy z Bytowa przyznał też otwarcie, że po okresie przygotowawczym zawodnicy jeszcze nie są w optymalnej formie. O ich dyspozycję nie trzeba się jednak obawiać.

- Cieszę się, że mamy punkt w przodu i zagraliśmy na zero z tyłu. Na pewno nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie po okresie przygotowawczym. Ta przyjdzie, jak będziemy konsekwentnie i ciężko pracować - dodał Stawski.

Teraz przed Bytovią kolejne, niełatwe wyzwanie. W sobotę, 9 marca drużyna trenera Stawskiego zagra z mającą wysokie aspiracje Puszczą Niepołomice, która jest podrażniona po porażce z Chojniczanką 0:2 (początek spotkania o godz. 16).

Ciąg dalszy afery dopingowej. Lekarz złapany na mistrzostwach świata w Seefeld mógł podawać doping nie tylko narciarzom

RUPTLY / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Adrian Stawski, trener Bytovii: W najwyższej formie jeszcze nie jesteśmy - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24