Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Rabka: W Muszynie zawsze dobrze się czułam

Łukasz Madej
Agnieszka Rabka w klubie z Muszyny grała już w latach 2007-2012
Agnieszka Rabka w klubie z Muszyny grała już w latach 2007-2012 Fot. (KOW)
Ekstraklasa siatkarek. Nową rozgrywającą Polskiego Cukru Muszynianki Enei w sezonie 2016/17, obok Doroty Wilk, będzie Agnieszka Rabka, dla której jest to powrót do klubu znad Popradu po czterech latach.

- Menedżer powiedział mi, że jest propozycja. Taką drogą w tej chwili załatwiane są te sprawy. Pierwsza myśl? Z Muszyny zawsze będę mieć dobre wspomnienia. Pięć lat, trzy złote medale, Puchar Polski, bardzo fajne dziewczyny, które wtedy ze mną grały - mówi Rabka _- Dla mnie zawsze będzie to dobre miejsce. Szczerze mówiąc, nie miałam co się długo zastanawiać. Nie ukrywając, propozycja była odpowiednia finansowo, więc w __miarę szybko padło słowo „tak” - _dodaje.

Po odejściu z „Mineralnych” Rabka grała w Chemiku Police (kolejny tytuł mistrzowski), a przez ostatni rok broniła barw Trabzon Idmanocagi (Puchar Challenge).

- Turecka mentalność jest inna. Kibice są bardziej impulsywni, żywiołowo reagują na niepowodzenia. Bywało, że ktoś wymachiwał do nas rękami. Nie rozumiałam, ale zawodniczki tłumaczyły, że jakiemuś panu nie spodobała się nasza gra i wyraził to w sposób dobitny, krzycząc, wyzywając. Takie rzeczy były częste. Ale nie narzekam. Trabzon jest położony nad __samym morzem, było bardzo przyjemnie, sympatycznie - opowiada.

Jeśli chodzi o kadrę drużyny, w Muszynie nie ma już nikogo z czasów pierwszej gry Rabki nad Popradem. Dobrze znany jest jej za to sztab szkoleniowy „Mineralnych”.

- Większość obecnych dziewczyn znam tylko z parkietów, a bliżej jedynie Gosię Lis. Kiedyś, wspólnie z innymi znajomymi, byłyśmy nawet razemna wakacjach. A reszta to dużo młodsze dziewczyny ode mnie - przypomina 37-latka.

Jeszcze nie ruszył nawet okres przygotowawczy (rozpocznie się za trzy tygodnie), a trener Bogdan Serwiński już zapewnił, że latem zbuduje drużynę na medal.

- Zawsze trzeba mierzyć wysoko. Jeżeli trener uważa, że powinnyśmy walczyć o medale, to mam nadzieję, że tak będzie. My ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby tak się stało. Wiadomo, o wiele lepiej grać, trenować, jeżeli jest się w pierwszej czwórce niż w dole tabeli. Gdy walczy się o __medal, praca jest owocniejsza, lepsza - uważa zawodniczka.

To, czy pierwszą rozgrywającą będzie Rabka czy Wilk, jasne stanie się dopiero przed startem sezonu.

- Będzie okres przygotowawczy, mecze kontrolne i po nich w jakiś sposób wyłoni się pierwsza i druga rozgrywająca. Albo cały czas będzie niewiadoma, bo zdarza się, że czasami zespół ma dwie równorzędne zawodniczki. A występ jednej bądź drugiej zależy od tego, czego potrzeba i _pod jakiego rywala drużyna przygotowuje się w danym momencie. Nie wiem... Ciężko mi teraz o tym powiedzieć. W __każdym razie wydaje mi się, że obie powinniśmy sobie poradzić, pomóc zespołowi, żeby grał jak najlepiej - _tłumaczy zawodniczka.

Rabka to wychowanka Wisły Kraków, dom rodzinny ma właśnie w stolicy Małopolski, natomiast przez najbliższy rok będzie mieszkać w Muszynie (siatkarki czasami wybierają Krynicę-Zdrój).

_- Z __tego, co wiem, klub nie ma tych już samych mieszkań, więc szykuje się coś innego - _kończy z uśmiechem pani Agnieszka.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o siatkówce

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Agnieszka Rabka: W Muszynie zawsze dobrze się czułam - Dziennik Polski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24