Opady deszczu przerwały dwaj pojedynki, które poprzedzały mecz Polki. Organizatorzy robią co w ich mocy, by wygrać z pogodą. Przygotowali dodatkowe sposoby radzenia sobie z problemem, o czym WTA poinformowała na Twitterze. Szczęście miały Karolina Woźniacka i Swietłana Kuźniecowa, które zagrały na korcie centralnym, jak wiadomo wyposażonym w dach. Wygrała Rosjanka 7:5, 6:4. Ostatecznie pojedynek Radwańskiej też odbędzie się na tym korcie, tyle że w środę.
Wimbledon 2016: Ciekawostki, fakty, rekordy
Agnieszka Bialik z Londynu
Wimbledon 2016 to 130. edycja prestiżowego turnieju. Wystartował w 1877 roku, panie zadebiutowały 7 lat później. Niezmiennie najsłynniejszy, najbardziej prestiżowy, najstarszy. Obiekt westchnień wszystkich tenisistów. Wygrać tu, to wpisać się do światowego księgi tenisa, wejść do historii. Oto kilka ciekawostek, faktów, rekordów sędziwego turnieju.
Corocznie w imprezie rywalizuje 128 singlistek i singlistów: czołowe 108 rakiet kwalifikuje się z rankingu, 12 miejsc w drabince głównej zarezerwowano dla zwycięzców eliminacji, a 6 dla posiadaczy „dzikich kart” (przyznają je organizatorzy). Dwa pozostałe miejsca w tym roku zarezerwowano dla zawodników z „zamrożonym rankingiem” (ze względu na kontuzję). W ubiegłym roku na Wimbledonie zagrało 585 tenisistów (seniorzy, juniorzy i zawodnicy na wózkach) z 70 krajów.
Premie finansowe na Wimbledonie mogą przyprawić o zawrót głowy zwykłego śmiertelnika. Pamiętajmy jednak, że aby wejść do głównej drabinki trzeba prezentować wysoki poziom sportowy. W tym roku pula nagród to 28 milionów 100 tys. funtów. Mistrzowie dostaną czeki na 2 miliony (ponad 10 milionów zł). Porażka w pierwszej rundzie oznacza wypłatę 30 tys. funtów (prawie 160 tys. zł). Każde kolejne zwycięstwo to podwojenie wygranej.
Do dziś najmłodszą mistrzynią zostaje Lottie Dod. W 1887 roku wygrała Wimbledon w wieku 15 lat i 285 dni. Najmłodszy mistrz to Boris Becker. W 1985 roku zwyciężył mając zaledwie 17 lat i 227 dni. Najdłuższym finał panie zagrały w 2005 roku. Venus Williams pokonała wówczas Lindsay Davenport po 2 godzinach i 46 minutach walki. Panowie walczyli o ponad 2 godziny dłużej. W 2008 roku, w pamiętnym finale Rafael Nadal ograł Rogera Federera po 4 godzinach i 48 minutach walki.
Dwa razy w historii zdarzyło się, że mistrzowie odebrali trofea nie tracąc przy tym w całym turnieju nawet seta. W 1976 roku dokonał tego Bjoern Borg, a w 2013 roku Marion Bartoli. Najsłynniejszy mecz rozegrali jednak w 2010 roku Francuz Nicolas Mahut i Amerykanin John Isner. Isner wygrał 6:4, 3:6, 6:7, 7:6, 70:68 (!) po 11 godzinach i 5 minutach gry.
W ubiegłym roku korty przy Church Road odwiedziło 484, 391 widzów. Dziennie na obiekcie przewija się ok. 40 tys. ludzi.
Wimbledon to 15 kortów (6 z nich to tzw. „show courts” z trybunami) i 22 korty treningowe. Największy z nich centralny mieści 14 tys. 979 widzów, kort numer „1” 11 tys. 393, a kort numer „2” 4 tys. 63 osoby.
Wimbledon nie zabiega o sponsorów, to oni chcą się dostać na turniej. Być oficjalnym dostawcą piwa, kawy, wody mineralnej, soków itp. To jedyny turniej na świecie, który nie musi prezentować reklam. Jedyne, widoczne na kortach, to dyskretne, czarne logo Slazengera dostarczającego od 1902 roku piłki. Firmy współpracujące z Wimbledonem to najwyższa półka. Wystarczy wymienić choćby Jaguara, Rolexa czy Ralpha Laurena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
