- Pewnie niektórych straconych bramek mogliśmy uniknąć. Będziemy nad tym pracować. Czas na regenerację, trochę pracy, bo ważna jest dla nas liga i mecz z Cracovią - wyznał Czerwiński.
- Trener nastawił nas, byśmy się nie cofali, a grali swoją piłkę. Gdybyśmy zrobili inaczej, to byłoby czekanie na wyrok tak naprawdę. Uważam, że taktyka była bardzo dobra. Szkoda straconych bramek, uważam, że czwarta była już konsekwencją naszych ataków - uważa boczny obrońca.
- Ten mecz mógł się podobać kibicom. Zostawiliśmy kawał serducha na boisku. Mnie jednak bardzo bolą cztery stracone bramki. Z naszą jakością w ofensywie możemy grać o większe rzeczy, o ile poprawimy grę w defensywie.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?