Aleksandar Vuković: Trudno będzie o kolejnego nowego zawodnika jeszcze na zgrupowaniu w Dubaju

Legia Warszawa wygrała 2:0 z bułgarskim Botew Płowdiw w pierwszym meczu kontrolnym podczas obozu przygotowawczego w Dubaju. Gole dla Wojskowych strzelili Josue i Igor Strzałek.

- To nasz pierwszy sparing, wcześniej zaplanowany mecz musieliśmy przełożyć. Jesteśmy zadowoleni, że po ośmiu dniach zgrupowania i dość ciężkiej pracy mogliśmy sprawdzić się na tle solidnego przeciwnika i wykonać nasze zadania. Ten mecz służył temu, żeby po kilku ciężkich treningach wyjść na boisko i poradzić sobie w zupełnie innych warunkach, niż robi się to w trakcie sezonu, kiedy przed meczem nie ma takich obciążeń. Pod względem fizyczności, wybiegania, jesteśmy zadowoleni z tego, jak wyglądała drużyna - skomentował trener Legii Aleksandar Vuković.

- Jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, to raczej będziemy się skłaniali ku takiemu ustawieniu, jak dzisiaj. To nie jest dobry pomysł, żeby przeskakiwać między systemami, wolę wyszlifować na wysokim poziomie jeden, żeby potem rozpocząć drugi. Oceniając sposób gry i profil zawodników, obecny system, z pewnymi modyfikacjami w zależności od przeciwnika, jest OK - dodał Serb.

Z dobrej strony pokazał się zaledwie 17-letni Strzałek, który strzelił pierwszego gola w barwach Legii.

- To było moje marzenie, żeby zagrać w pierwszej drużynie i zdobyć bramkę. Zgrupowanie to okazja, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Liczę, że w niej zostanę. Widać różnice między seniorską a juniorską piłką. Gra jest szybsza, trzeba już myśleć przed przyjęciem, gdzie można podać. Starsi zawodnicy dużo podpowiadają mi podczas treningów - cieszył się po meczu pomocnik pochodzący z Siedlec.

- Z młodych zawodników jestem bardzo zadowolony. Już w grze wewnętrznej zaprezentowali się z dobrej strony. 30 minut, jakie dziś otrzymali, było odpowiednie. Można się tego spodziewać po młodych zawodnikach, którzy chcą wykorzystać każdą minutę na boisku. Tak pracując, nie jest wykluczone, że w trakcie rundy wiosennej dostaną swoje szanse. Za dziś można ich pochwalić - ocenił Vuković.

Legia na razie nie zaszalała na rynku transferowym. Jedynym wzmocnieniem jest na razie Patryk Sokołowski z Piasta Gliwice, z wypożyczenia do Arki Gdynia wrócił też Maciej Rosołek. Odeszli za to Andre Martins (Hapoel Beer Szewa)i Kacper Kostorz (Pogoń Szczecin), po słowie z İstanbulem Basaksehir ma być też Mahir Emerli, który z powodu zajść w autokarze po meczu z Wisłą Płock chce rozwiązać kontrakt z winy klubu (do Dubaju nie poleciał).

- Wydaje się, że trudno będzie o kolejnego nowego zawodnika jeszcze na zgrupowaniu w Dubaju. Mówiliśmy o kilku potrzebach, mamy świadomość, że na różnych pozycjach przy tym ustawieniu potrzebujemy wzmocnień. Nie jest łatwo, kiedy pewne rzeczy zależą tylko od chęci jednej strony - przyznał "Vuko".

Legia Warszawa - Botew Płowdiw 2:0 (1:0)
Gole: Josue (34’), Strzałek (79’)

Skład Legii w pierwszej połowie: Boruc, Charatin, Slisz, Wieteska, Kwiatkowski, Hołownia, Sokołowski, Josue, Rosołek, Muci, Pekhart.
Skład Legii od 60. minuty: Miszta - Pierzak, Noiszewski, Grudziński - Skwierczyński, Celhaka, Ciepiela, Skibicki - Kamiński, Włodarczyk, Strzałek.