Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrej Urlep po meczu z Türk Telekom: Moi zawodnicy zostawili na parkiecie wiele sił

Dawid Foltyniewicz
Koszykarski Śląsk Wroclaw
Choć wynik na to nie wskazuje (63:76), Śląsk toczył wyrównaną walkę z Türk Telekom Ankara. Fakty są jednak takie, że po 13. kolejce 7DAYS EuroCupu WKS ma 12 porażek.

Gra lepsza niż wynik - wiele meczów Śląska w 7DAYS EuroCupie można podsumować tymi słowami, choć zwłaszcza do spotkania z Türk Telekom pasują jak ulał. Wrocławianie po pierwszej połowie, w której oba zespoły rzucały ze słabą skutecznością, minimalnie przegrywali (32:34) i mieli prawo wierzyć w drugie zwycięstwo w rozgrywkach. Mistrzowie Polski rozpoczynali czwartą kwartę przy wyniku 51:55, ale kolejny raz w tym sezonie EuroCupu ostatnia „ćwiartka” okazała się ich zmorą. „Trójkolorowi” ulegli drużynie z Ankary 63:76. Ich aktualny bilans to 1-12. Szanse na awans do fazy play-off, w której zagra osiem najlepszych ekip z każdej grupy - tylko matematyczne.

- Muszę zaznaczyć, że jestem dumny z moich zawodników. Do ostatnich pięciu minut wykonywali kawał dobrej roboty, włożyli w ten mecz sporo serca i zostawili na parkiecie wiele sił - powiedział Andrej Urlep. Patrząc na dostępnych zawodników i zdobycze punktowe Śląska, faktycznie aż dziw bierze, że WKS tak długo utrzymywał się w grze o wygraną. W składzie na mecz w stolicy Turcji wciąż brakowało kontuzjowanych Ivana Ramljaka i Jakuba Karolaka oraz chorego Daniela Gołębiowskiego. Grę wrocławian ciągnęli Conor Morgan (17 punktów) i Jakub Nizioł (12). Bardzo słabe występy zaliczyli za to ci, którzy powinni być jednymi z liderów zespołu. Jeremiah Martin był daleko od wysokiej formy i zdobył zaledwie cztery oczka. Jeszcze gorzej wypadł Łukasz Kolenda, który nie oddał ani jednego celnego strzału. Można było odnieść wrażenie, że reprezentant Polski grał zbyt egoistycznie, czego efektem były straty piłki i zmarnowane sytuacje.

W porównaniu do wspomnianych koszykarzy na wyróżnienie zasługuje Michał Mindowicz. 20-latek otrzymywał w tym sezonie mało szans na pokazanie swoich umiejętności. We wtorkowym spotkaniu rzucił pięć punktów i dał Andrejowi Urlepowi argument, aby częściej wpuszczał go na parkiet. Najbliższa okazja w ten weekend. Śląsk po kilku starciach w Hali Stulecia powraca do Hali Orbita, gdzie w sobotę (godz. 20:30) podejmie Kinga Szczecin w 19. kolejce Energa Basket Ligi. WKS jest aktualnym liderem z przewagą dwóch punktów nad drugą BM Stalą Ostrów Wielkopolski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Andrej Urlep po meczu z Türk Telekom: Moi zawodnicy zostawili na parkiecie wiele sił - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24