Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Kiełbasińska, Angelika Cichocka oraz Paulina Ligarska dostaną wsparcie. Sopot wesprze lekkoatletki celujące w igrzyska w Tokio

Rafał Rusiecki
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, zadeklarował, że dodatkowo wesprze finansowo SKLA, a w szczególności te trzy ambitne zawodniczki.
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, zadeklarował, że dodatkowo wesprze finansowo SKLA, a w szczególności te trzy ambitne zawodniczki. Karolina Misztal
Anna Kiełbasińska, Angelika Cichocka oraz Paulina Ligarska, czyli zawodniczki Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego, będą mogły niebawem liczyć na stypendialną pomoc kurortu.

Anna Kiełbasińska przebojem wskoczyła do sztafety 4x400 metrów i sięgnęła w Glasgow po halowe mistrzostwo Europy. Angelika Cichocka zapracowała sobie na uznanie świetnymi sezonami w biegach na średnich dystansach, ale obecnie boryka się z kontuzją. Paulina Ligarska natomiast to ubiegłoroczna mistrzyni Polski w siedmioboju. Jest najmłodsza w tej grupie lekkoatletek, ale to nie oznacza, że nie ma szans na minimum olimpijskie na Tokio (2020).

Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, zadeklarował, że dodatkowo wesprze finansowo SKLA, a w szczególności te trzy ambitne zawodniczki.

- Wspieramy już finansowo Angelikę Cichocką i Anię Kiełbasińską i chcielibyśmy tym wsparcie objąć także Paulinę Ligarską - wyjaśnia Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA. - Być może uda się zwiększyć to wsparcie. Kwot nie chciałbym rzucać, bo to są poufne umowy między klubem a zawodnikami. Przyznam, że sytuacja finansowa klubu jest dosyć trudna, bo strategiczni sponsorzy nas opuścili. A myślę tutaj o Grupie Lotos i Enerdze. To były długoletnie współprace. Jeżeli chodzi o Grupę Lotos to od początku lat 90., a jeśli chodzi o Energę to około 2010 roku. Program „Energa Athletic Cup” pozwolił utworzyć 10 ośrodków w województwie pomorskim. Z tego programu wyszedł Patryk Dobek, czyli nasz najmłodszy olimpijczyk w Londynie.

CZYTAJ TAKŻE: Arka Gdynia - Lechia Gdańsk. Zobacz memy po derbach Trójmiasta [galeria]

Wizja igrzysk olimpijskich w Tokio jest wciąż odległa, ale na ten moment najwyżej stoją akcje Kiełbasińskiej. W Glasgow dołączyła do grona „aniołków Matusińskiego” i nie zamierza zwalniać. Tym bardziej, że na 400 metrów biega na poważnie dopiero teraz. To zaś zwiastuje, że może mieć pewne rezerwy i udowadniać je na bieżni.

- Ania wcześniej biegała głównie sprinty, 100 i 200 metrów - mówi Jerzy Smolarek. - A predyspozycje do 400 metrów na pewno ma. Do dzisiaj jest rekordzistą Polski juniorek w hali. W sprincie trudno by jej było się przebić na mistrzowskich imprezach. Okazuje się, że wydłużenie dystansu było dobrym posunięciem. W halowy sezon weszła mocno.

O treningu na pełnych obrotach nie może na razie myśleć Angelika Cichocka. A to efekt kłopotów z biodrem halowej wicemistrzyni świata w biegu na 800 metrów (2014) i mistrzyni Europy na 1500 metrów (2016).

- Nie realizuje treningu czysto biegowego już od pewnego czasu. Rehabilituje się - tłumaczy dyrektor Smolarek. - Trenuje w domu, bo nie ma potrzeby, żeby robiła to na bieżni lekkoatletycznej. Wykonuje ćwiczenia zastępcze, żeby organizm trzymać na wyższym poziomie, jeśli chodzi o wydolność. Trudno na razie wyrokować. Angelika jest dobrej myśli.

W. punkt: Różne znaczenie remisu w derbach Trójmiasta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24