Antoni Łukasiewicz, piłkarz Arki Gdynia: To była lekcja, z której wyciągniemy wnioski [ROZMOWA]

Co się stało, że tak łatwo ulegliście w Białymstoku? Nie powinniście spuszczać z oka najlepszego gracza Jagiellonii, Konstantina Vassiljeva, tymczasem napoczął was już w 4 minucie meczu.
No niestety. Mecz się dla nas fatalnie ułożył. Vassilijev udowodnił, że jest klasowym piłkarzem. Po szybko straconej bramce próbowaliśmy odwrócić losy meczu. Jednak Jagiellonia to bardzo dobry zespół, który grał zorganizowaną piłkę i nie pozwolił nam na zbyt wiele. Gdy straciliśmy drugą bramkę „do szatni”, było już naprawdę ciężko.

Z czego wynika taka dysproporcja formy Arki w meczach u siebie i na wyjeździe?
Każde spotkanie jest inne. W meczach z Wisłą Kraków i Ruchem Chorzów na własnym stadionie udało nam się dobrze zrealizować założenia taktyczne. Tym razem było inaczej. Popełniliśmy proste błędy. Zdajemy sobie z tego sprawę i musimy poprawić naszą grę. Tak, jak w pierwszej lidze zdarzało się, że podobne sytuacje uchodziły nam na sucho, tak teraz Jagiellonia, grając u siebie, potrafiła perfekcyjnie wykorzystać mankamenty w naszej postawie. W ekstraklasie margines błędu jest mniejszy, niż na jej zapleczu.

Po taki meczu analizujecie go, starając się wyeliminować pomyłki w obronie?
Oczywiście. To była dla nas lekcja pokory, ale zapewniam, że wyciągniemy z niej wnioski. Przegraliśmy wysoko, ale z drugiej strony takie spotkanie daje nam mnóstwo materiału do analizy. Wierzę, że w kolejnych meczach tego typu błędy się nie powtórzą.

Tak wysoka porażka nie podłamała was przed kolejnym, ligowym starciem ze Śląskiem Wrocław?
Nie ma takiej możliwości. Gdybym miał załamywać się po każdej porażce, musiałbym już dawno zakończyć karierę profesjonalnego sportowca. Przeciwko Śląskowi wyjdziemy na boisko maksymalnie zmobilizowani i będziemy walczyć o zwycięstwo.

Jutro Arkę czeka też starcie w Pucharze Polski przeciwko Olimpii Zambrów. Jakie są wasze cele w tych rozgrywkach?
Zarówno w pucharze, jak i w lidze, stać nas na wiele. Musimy nadal ciężko pracować, wyeliminować błędy i skupiać się kolejnym meczu.