Anwil – Śląsk: Święta wojna meczem na szczycie Energa Basket Ligi

Dawid Foltyniewicz
Koszykarski Śląsk Wrocław
Mecze Śląska z Anwilem niezmiennie elektryzują kibiców obu zespołów. Kolejna odsłona „świętej wojny” w piątek o godz. 17:30 we Włocławku.

Start poprzedniego sezonu w wykonaniu Śląska można określić jako złe miłego początki. Po serii porażek klub zwolnił trenera Petara Mijovicia, a w jego miejsce sprowadzono Andreja Urlepa, który poprowadził WKS do mistrzostwa Polski. „Trójkolorowi” pod wodzą doświadczonego szkoleniowca zaliczyli świetne wejście w ligową kampanię 2022/2023. Wrocławski zespół na inaugurację Energa Basket Ligi rozbił PGE Spójnię Stargard 99:66, a w następnym meczu pokonał aktualnego wicemistrza Polski, Legię Warszawa, 76:63.

Wyraźne zwycięstwa sprawiły, że Śląsk po dwóch kolejkach jest liderem tabeli. Tuż za jego plecami znajduje się jego odwieczny rywal. Na przełomie XX i XXI wieku WKS i Anwil toczyły zażarte boje o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Kibice i koszykarze obu ekip nie szczędzili sobie „uprzejmości”. - Ikoniczne są i zawsze będą dla mnie wszystkie te mecze, w których pokonaliśmy Anwil w finale. Nie ma większego sukcesu na naszym podwórku od złotego medalu, a po zwycięstwie nad Włocławkiem smakował podwójnie - wspominał na naszych łamach Maciej Zieliński, ośmiokrotny mistrz Polski w barwach Śląska. - Doskonale jednak pamiętam atmosferę z „Kurnika”, bo tak nazywana była włocławska hala. Trybuny były znacznie bliżej, a atmosfera piekielnie gorąca. Trzeba było mieć oczy dookoła głowy, by nie oberwać ziemniakiem czy burakiem. Na sam mecz też przyjeżdżaliśmy policyjnymi „sukami”, bo nie było możliwości, by podjechać pod sam obiekt. To były czas dużo bardziej… barwne - dodaje z uśmiechem „Zielony”.

Zespół z Włocławka - podobnie jak WKS - dobrze zaczął sezon. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza mają na koncie zwycięstwa w starciach z Eneą Zastalem BC Zielona Góra (82:61) i Rawlplugiem Sokołem Łańcut (86:67). - Przed meczem z Anwilem musimy koniecznie poprawić naszą skuteczność. Będziemy mocno pracować przed tym spotkaniem. Wiadomo, to w końcu święta wojna, więc na pewno wielu kibiców będzie chciało ją obejrzeć - mówi Jakub Nizioł, zawodnik „Trójkolorowych”.

Rottweilery z Włocławka w przyszłym tygodniu rozpoczną walkę w FIBA Europe Cup. Przeciwnikami Anwilu w grupie G będą fiński Karhu Basket, węgierski Egis Kormend oraz portugalski Sporting.

Święta wojna rozpocznie się w piątek o godz. 17:30 we włocławskiej Hali Mistrzów. Transmisja na antenie Polsatu Sport Extra.

3. kolejka Energa Basket Ligi
Piątek: Anwil Włocławek – WKS Śląsk Wrocław (godz. 17:30, Polsat Sport Extra)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Anwil – Śląsk: Święta wojna meczem na szczycie Energa Basket Ligi - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24