Arkadiusz Moryto z PGE VIVE święta spędzi z rodziną w Krakowie. Czeka na pierogi i wspólne kolędowanie. Prezenty już przygotował [WIDEO]

Dorota Kułaga
Arkadiusz Moryto, skrzydłowy PGE VIVE Kielce, święta Bożego Narodzenia spędzi z bliskimi w Krakowie.
Arkadiusz Moryto, skrzydłowy PGE VIVE Kielce, święta Bożego Narodzenia spędzi z bliskimi w Krakowie. Fot. Dawid Łukasik
Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce po klubowym spotkaniu wigilijnym mają już wolne. Ten wyjątkowy czas spędzą w rodzinnych stronach, z bliskimi. O zbliżających się świętach rozmawialiśmy z Arkadiuszem Moryto, skrzydłowym mistrza kraju i reprezentacji Polski.

Gdzie spędzisz święta Bożego Narodzenia?
Z rodziną w Krakowie, moim rodzinnym mieście. Dawno nie widziałem się z bliskimi, więc czekam z utęsknieniem na ten czas. Na pewno to będą miłe święta.

Z czym przede wszystkim kojarzą Ci się te święta?
Zdecydowanie z ciepłem rodzinnym i wspólnym spędzaniem czasu. Na chwilę będzie okazja zatrzymać się, odetchnąć. Za długo nie, bo mamy zgrupowanie reprezentacji. Będzie 4-5 dni wolnego i wtedy będziemy mogli rzeczywiście chwilkę odetchnąć.

Pomagasz w przyrządzaniu potraw wigilijnych, czy zdajesz się na talent kulinarny najbliższych?
Zdaję się na najbliższych. Jeszcze nie miałem okazji przyrządzać wigilijnych potraw. Ale lubię gotować i może kiedyś zdarzy się tak, że będę przygotowywał potrawy.

A które potrawy z wigilijnego stołu lubisz najbardziej?
Na pewno pierogi.

Boże Narodzenie to też kolędy, pastorałki. U Was w domu śpiewa się kolędy, czy raczej ich słuchacie?
Słuchamy, a później staramy się też śpiewać, bo śpiewem tego nie można nazwać (śmiech). Ale w gronie rodzinnym zawsze miło jest posłuchać kolęd i jakąś postarać się zaśpiewać. Oczywiście, mam na myśli te najpopularniejsze.

Przygotowałeś już prezenty pod choinkę dla swoich bliskich?
Tak, prezenty już są. Wcześniej byłem przygotowane na święta.

A przypominasz sobie taki prezent z dzieciństwa, który szczególnie utkwił Ci w pamięci, do którego miałeś największy sentyment?
Pierwsze buty do piłki ręcznej. To był najlepszy prezent. Pamiętam, to były niebieskie adidasy, bardzo dobre buty. Jedne z nowszych. To był prezent, który do dziś pamiętam.

Czego z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego roku życzyłbyś czytelnikom „Echa Dnia” i wszystkim kibicom PGE VIVE?
Na pewno dużo zdrowia, radości. A jeśli chodzi o naszych kibiców, to dużo sukcesów, zwycięstw, radości, której będziemy im dostarczać. I żeby mogli się cieszyć z naszej gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24