Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Szpilka wraca na ring. Na początek walka z Adamem Kownackim

Krzysztof Kawa
Artur Szpilka
Artur Szpilka Anna Kaczmarz/Dziennik Polski/Polskapresse
Klamka zapadła - Artur Szpilka potwierdził, że będzie walczył z Adamem Kownackim na ringu w Uniondale (stan Nowy Jork). Gala została zaplanowana na 15 lipca. Odremontowana Nassau Veterans Memorial Coliseum (dawny dom hokeistów New York Islanders) będzie świadkiem bokserskich pojedynków po raz pierwszy od 1986 roku, gdy gościła Mike'a Tysona. Walką wieczoru będzie 10-rundowy pojedynek Omara Figueroy z Robertem Guerrero w wadze półśredniej.

28-letni Szpilka (20-2, 15 KO) nie stawał w ringu od stycznia 2016 roku, gdy padł jak rażony piorunem po ciosie w 9. rundzie Deontaya Wildera. To dla pięściarza w jego wieku szmat czasu. Długo się leczył, ale jesienią był już gotowy, by krzyżować rękawice. Miał zmierzyć się z Dominikiem Breazeale'em w lutym tego roku, lecz menedżerowie i przedstawiciele stacji telewizyjnej Fox woleli starcie z udziałem innego Polaka, Izu Ugonoha.

Andrzej Wasilewski, agent "Szpili" przyznawał w rozmowie z nami, że bardzo trudno jest znaleźć rywala z uwagi na bardzo wysokie żądania finansowe jego podopiecznego. Pięściarz, który dopiero wspina się na szczyt, oczekiwał za walkę miliona złotych. To odstraszało innych agentów. Zgoda na walkę ze znacznie mniej znanym rówieśnikiem Kownackim (15-0, 12 KO) oznacza, że wieliczanin spuścił z tonu. Ich starcie wagi ciężkiej na Long Island zostało obliczone na 10 rund. Transmisję w Stanach Zjednoczonych przeprowadzi stacja Fox.

- Trochę to trwało, ale wreszcie wracam - ogłosił w nocy na Facebooku Szpilka. - Najbardziej zależało mi na wpisaniu do kontraktu zastrzeżenia, że jeśli Adama nie daj Boże znów rozboli ząbek (z tego powodu odwołano ich kwietniowy poojedynek - przyp.), to będę miał zagwarantowaną walkę z kimś innym na tej samej gali. Jestem w ciężkim treningu od roku, dwie walki zostały przełożone, a z powodu braku aktywności wypadłem z rankingów i dlatego wielu zawodników z czołówki nie chce ze mną walczyć, bo to są dla nich ryzykowne pojedynki. Mam dość czekania. Breazeale wygrał z Izu i poszedł w rankingach w górę i czeka na swój złoty strzał. A wie, że walka ze mną jest dla niego ryzykowna. Ale spokojnie, spokojnie. Mam taki plan, że najpierw wygram z Adamem, a potem będę wyzywał na pojedynki kolejnych.

- Nie mogę się doczekać tej walki - cytuje Kownackiego portal ESPN. - Wiele z ostatnich pojedynków stoczyłem w Barclays Center (na Brooklynie - przyp.), dlatego wejście do ringu w Coliseum będzie dla mnie nowym i ekscytującym doświadczeniem. Trenuję bardzo ciężko. 15 lipca zrobię krok w kierunku zdobycia tytułu mistrza świata. Szpilka mi w tym nie przeszkodzi.

Kownacki jest z pochodzenia Polakiem, ale od 7. roku życia mieszka na Greenpoincie w Nowym Jorku i reprezentuje USA.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Artur Szpilka wraca na ring. Na początek walka z Adamem Kownackim - Dziennik Polski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24