ATP Finals. Novak Djoković może wyrównać rekord Rogera Federera

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Djoković prezentujący się na niebieskim dywanie przed Nitto ATP Finals 2022 w Turynie
Djoković prezentujący się na niebieskim dywanie przed Nitto ATP Finals 2022 w Turynie PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO
W poniedziałek w Turynie rozpocznie się turniej ATP Finals, czyli impreza dla ośmiu najlepszych tenisistów sezonu. Jeśli zwycięży Serb Novak Djoković, to wyrówna rekord Szwajcara Rogera Federera, który w imprezie tej rangi triumfował sześć razy.

Djoković ATP Finals wygrywał w 2008 roku i w latach 2012-15. W nadchodzącej edycji grupowymi rywalami rozstawionego z numerem siódmym Serba będą Grek Stefanos Tsitsipas (2.) oraz Rosjanie Daniił Miedwiediew (4.) i Andriej Rublow (6.).

W drugiej grupie znaleźli się Hiszpan Rafael Nadal (1.), Norweg Casper Ruud (3.) oraz dwaj debiutanci w imprezie tej rangi Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime (5.) i Amerykanin Taylor Fritz (8.).

Wielką stratą jest brak Carlosa Alcaraza. 19-letni Hiszpan, który po triumfie w wielkoszlemowym US Open został najmłodszym w historii liderem klasyfikacji ATP, skreczował w ćwierćfinale ubiegłotygodniowego turnieju w Paryżu. Kontuzja mięśni brzucha wykluczyła go również z występu w Turynie.

ATP Finals rozstrzygnie także to, kto rok zakończy na prowadzeniu w światowym rankingu. W grze są obecny lider Alcaraz, Nadal oraz Tsitsipas. W najtrudniejszej sytuacji jest Grek, który potrzebuje triumfu w imprezie z kompletem zwycięstw w grupie. W przypadku Nadala konieczne jest ostateczne zwycięstwo lub samo dotarcie do finału, ale również z trzema zwycięstwami w grupie. Jeśli żaden z tych scenariuszy nie zostanie spełniony, to jedynką na liście ATP pozostanie Alcaraz.

Rywalizacja na pierwszym etapie ATP Finals odbywa się w dwóch grupach. W nich zawodnicy walczą systemem "każdy z każdym". Do półfinałów awansuje po dwóch najlepszych z każdej grupy i wówczas stoczą pojedynki o udział w zaplanowanym na 20 listopada finale.

Hubert Hurkacz na rezerwie

W roli drugiego rezerwowego do Turynu udał się Hubert Hurkacz. Wobec wycofania się Alcaraza Polakowi zabrakło niewiele, aby znaleźć się w turniejowej ósemce. Najniżej sklasyfikowany w niej Fritz zgromadził zaledwie o 50 punktów więcej w rankingu ATP Race. W praktyce oznacza to, że Hurkacz wystąpiłby w imprezie, gdyby np. w Australian Open lub US Open nie odpadł w drugiej rundzie, tylko w czwartej, albo w obu imprezach dotarł do trzeciej.

Hurkacz w mastersie zaprezentował się w ubiegłym roku i przegrał wszystkie mecze w grupie. Natomiast w 1976 do finału dotarł Wojciech Fibak; uległ w nim Hiszpanowi Manuelowi Orantesowi.

Poza tym w obsadzie deblowych zmagań w tej prestiżowej imprezie byli kilkakrotnie w przeszłości Łukasz Kubot, Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. Pierwszy w 2017 roku dotarł do finału razem z Brazylijczykiem Marcelo Melo, a dwaj pozostali dokonali tego wspólnie 11 lat temu.

Turyn drugi rok z rzędu jest gospodarzem turnieju tej rangi. W latach 2009–20 ośmiu najlepszych singlistów i osiem czołowych debli sezonu gościł Londyn.(PAP)

Grupy w rywalizacji singlistów w ATP Finals 2022:

Grupa Zielona

Rafael Nadal (Hiszpania, 1)
Casper Ruud (Norwegia, 3)
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 5)
Taylor Fritz (USA, 8)

Grupa Czerwona

Stefanos Tsitsipas (Grecja 2)
Daniił Medwiediew (Rosja, 4)
Andriej Rublow (Rosja, 6)
Novak Djoković (Serbia, 7)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24