Swoją dominację potwierdziła liderka światowych tabel w biegu na 60 m Ewa Swoboda, która bez problemu wywalczyła złoty medal z czasem 7.15.
- Ten bieg był luźny, czyli pokazuje to, że naprawdę jestem w formie. Jestem jak najbardziej zadowolona - mówiła Swoboda przed kamerą TVP Sport. Biegaczka AZS AWF ma już w kieszeni zwycięstwo w cyklu mityngów IAAF World Indoor Tour.
21-letnia sprinterka z Żor wygrała zawody w Karlsruhe, Toruniu i Madrycie. W nagrodę otrzyma 20 tys. dolarów i dziką kartę na halowe MŚ w 2019 roku. Do rozegrania został jeszcze tylko finałowy mityng cyklu w Duesseldorfie, ale Polki już nikt nie ma szans wyprzedzić.
- Nie dostanę wszystkich tych pieniędzy, tylko połowę z tego - zaznaczyła Swoboda. - Pokonałam wszystkie rywalki, z którymi przez dwa lata przegrywałam. Ciężka praca i wszystkie wyrzeczenia przynoszą efekt.
Złoto HMP w świetnym stylu zdobył także Karol Zalewski w biegu na 400 m uzyskując czas 46.84. Kolejny złoty medal dorzucił Tomasz Jaszczuk w skoku w dal z najlepszym wynikiem w tym sezonie 7.93.
Wicemistrzostwo Polski po pięknej walce na finiszu zdobyła Justyna Święty-Ersetic na 400 m – 52.16. Wygrała liderka światowych tabel Iga Baumgart-Witan, która triumfowała z czasem 52.05. Bardzo dobry występ zaliczyła jedna z najmłodszych zawodniczek AZS AWF Katowice Magdalena Stefanowicz, która jeszcze nie skończyła 19 lat, a już zdobyła brązowy medal wśród seniorek na dystansie 200 m (24.26). Również trzecie miejsce zajął Artur Brzozowski w chodzie na 5 km uzyskując czas 19.44.57. Brązowy medal dorzucił jeszcze Jakub Szyszkowski w pchnięciu kulą z wynikiem 20.23.
Nie zawiodły sztafety katowickiego klubu - 4×200 m. Obie drużyny zdecydowanie zwyciężyły okraszając złote medale nowymi klubowymi rekordami kraju. Kobiety pobiegły w składzie Justyna Święty-Ersetic, Magdalena Stefanowicz, Natalia Węglarz oraz Karolina Łozowska i uzyskały czas 1.36.65. Natomiast mężczyźni wygrali w składzie Karol Zalewski, Przemysław Słowikowski, Paweł Dzida i Karol Kwiatkowski. Wyprzedzili drugą na mecie drużynę OŚ AZS Poznań o ponad 1,5 sekundy. Czas, który uzyskali - 1.26.11 jest zaledwie o trzy setne sekundy gorszy od reprezentacyjnego rekordu Polski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zagłębie Sosnowiec wygrało z Arką: Marzyliśmy o tym
Piast Gliwice wygrał z Lechem Poznań 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?