AZS zamierza pójść za ciosem, czyli wyjazd do Gdyni

kmb
Koszykówka/Ekstraklasa. W sobotę o godz. 15.00 AZS Koszalin zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia w meczu w ramach 11. kolejki rundy zasadniczej.

Akademicy do spotkania z wyżej notowanym rywalem przystąpią podbudowani ostatnim zwycięstwem z Legią Warszawa. Na własnym parkiecie Akademicy zaprezentowali basket, jakiego w hali widowiskowo-sportowej kibice nie widzieli już dawno. U części sympatyków odżyły nadzieje na to, że w tym sezonie ich ulubiona drużyna nie będzie tylko chłopcami do bicia.

Podopieczni trenera Marka Łukomskiego (ten w nowym klubie ma póki co bilans dwóch zwycięstw i jednej przegranej) poprawili nieco swoją pozycję w ligowej stawce, lecz w dalszym ciągu należą do ekip walczących o utrzymanie. Przed biało-niebieskimi trudne zadanie, czyli wyjazdowe starcie w Gdyni, z trzecią siłą ligi. Mająca 18 punktów Arka (o 6 więcej od AZS) na własnym parkiecie głównie wygrywa (sześć wygranych, jedna porażka). W poprzednim sezonie dwukrotnie gdynianie stłukli Akademików, u siebie 83:81 i na wyjeździe 84:66, i teraz też są zdecydowanym faworytem spotkania.

Inna rzecz, że gospodarze do meczu przystąpią mniej wypoczęci, bo w środku tygodnia grali we Francji z Limoges CSP w ramach rozgrywek EuroCup. Gospodarze zdominowali podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza, wygrywając z nimi 103:87, wyróżniając się praktycznie w każdym elemencie gry. Mecz i długa podróż mogą negatywnie wpłynąć na formę zawodników Arki w sobotnim starciu, co może być szansą dla outsidera z Koszalina.

- Arka ma jedną z szerszych kadr w lidze, mogą odpowiednio rozkładać swoje siły i akurat tutaj byłbym ostrożny - powiedział trener Łukomski. - By zatrzymać gospodarzy, musimy ich zmusić do gry 5 na 5, powstrzymać ich szybkie kontrataki i samemu być przygotowanym na tzw. transition defense, czyli szybki powrót do obrony. Stąd m.in. nasz intensywny mikrocykl treningowy, którego pokłosie widać było w meczu ze Stalą. To były niezbędne koszty, byśmy mogli w kolejnych meczach grać na wyższej intensywności. Zalążki tego widzieliśmy w meczu z Legią - dodał. Ze spraw kadrowych, AZS zagra w Gdyni bez Brandona Waltersa, reszta ma być do dyspozycji.

Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: AZS zamierza pójść za ciosem, czyli wyjazd do Gdyni - Głos Koszaliński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24