Jak podaje "Sport", FC Barcelona potrzebuje ok. 100 milionów euro, by zarejestrować pozyskanych w tym okienku transferowym zawodników - Roberta Lewandowskiego (z Bayernu), Andreasa Christensena (z Chelsea), Francka Kessie'ego (z AC Milan) oraz Raphinhę (z Leeds).
W tym celu władze klubu mają użyć tzw. "dźwignię finansową", która polega na sprzedaży aktywów klubu. Obecnie poszukują oni inwestora, który odkupiłby część udziałów Barca Studios. Początkowo mówiło się nawet o 49 procentach udziałów, ale ostatecznie może zakończyć się przy 20-30 procentach. Dzięki pozyskanym środkom uda się nie tylko zarejestrować dotychczas zakontraktowanych zawodników, lecz także pozyskać nowych. Na liście transferowej "Dumy Katalonii" są m.in. Marcos Alonso i César Azpilicueta (obaj Chelsea), Bernardo Silva (Manchester City) oraz Jules Koundé (Sevilla). Najbliżej dołączenia do klubu jest ostatni z wymienionych.
Sytuacja może się jeszcze zmienić przy ewentualnym odejściu Menphisa Depaya. Według Diario Sport, Holender zdaje sobie sprawę, że przez transfery Roberta Lewandowskiego i Raphinhę może nie mieć szans na regularną grę. Najlepszy strzelec Barcelony w minionym sezonie (12 goli) może trafić do Premier League. Jego usługami zainteresowani są Manchester United (z tego zespołu trafił do "Dumy Katalonii") oraz Newcastle. Erik ten Hag, nowy trener "Czerwonych Diabłów", jest gotowy złożyć ofertę w wysokości 20 milionów funtów.
źródło: Sport, Diario Sport
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?