Barcelona zarobiła rekordowe pieniądze ze sprzedaży biletów na El Clasico. Piłkarz Chelsea świętował zwycięstwo na Realem w szatni Barcy

Niedzielne, 19 marca, El Clasico obejrzało na trybunach Camp Nou 95 745 widzów. Dzięki temu Barcelona uzyskała największe wpływy z dystrybucji wejściówek na Gran Derbi.

Według RAC1, Barca oszacowała rekordowe w swojej historii przychody ze sprzedaży biletów na jeden mecz. „Blaugrana” zebrała łącznie 8,2 miliona euro ze sprzedaży biletów na spotkanie z Realem Madryt. Z tych 8,2 mln euro około 3 mln euro pochodziło z samej sprzedaży wejściówek do lóż VIP.

Napastnik Chelsea, Aubameyang przyleciał do Barcelony na El Clasico, bowiem był wykluczony z gry w sobotnim meczu „The Blues” z Evertonem (2:2) w Premier League z powdu kontuzji pleców. „Auba” oglądał klasyk z trybun Camp Nou, a po spotkaniu świętował ze zwycięzcami w szatni „Blaugrany”.

33-letni Aubameyang identyfikuje się jako „cule”, mimo iż przeniósł się do Chelsea z Barcelony we wrześniu 2022 roku. Przeprowadzka Gabończyka na Stamford Bridge była ukłonem wobec kierownictwa katalońskiego klubu i wiązała się z zapewnieniem „Blaugranie” płynności finansowej oraz możliwości zatwierdzenia letnich wzmocnień składu przez LaLigę. „Auba” nie może odnaleźć się w „The Blues” przy nowym trenerze Grahamie Potterze, który zmienił Niemca Thomas Tuchela, znającego Pierre-Emerica jeszcze z czasów współpracy w Borussi Dortmund. Gabończyk prawie nie gra w Chelsea – został nawet wykluczony z listy zgłoszonych zawodników do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.