Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Sobczyk przykładem nowej polityki PGE Stali Mielec. W klubie chcą odważniej postawić na wychowanków

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu było to nie do pomyślenia, dziś powoli staje faktem. W PGE Stali Mielec chcą stawiać na swoich. Najnowszym przykładem Bartosz Sobczyk, rodowity mielczanin od niedawna znów zawodnik klubu z Solskiego 1.

W Stali Mielec trenował od dziecka. W klubie przeszedł wszystkie dziecięce i młodzieżowe szczeble rozgrywkowe. Grał również w Centralnej Lidze Juniorów, z której wyciągnął bardzo cenne doświadczenie.

Z resztą jego ostatni, oficjalny mecz w mieleckich barwach to był przegrany baraż o wejście do Centralnej Ligi Juniorów U-19. Młodzi mielczanie przegrali wówczas Z Escolą Varsovia.

W poprzednim zdaniu padło określenie „mielczanie” choć to nie do końca oddaje stan faktyczny. Bartosz Sobczyk, urodzony w 1999 roku, w zespole juniorów starszych miał tylko jednego kolegę, który podobnie jak on, urodził się i wychował w Mielcu.

– Z chłopaków z którymi grałem w tych młodszych rocznik nie ostał się prawie nikt. Na ich miejsce byli sprowadzani zawodnicy z innych miast – opowiada nasz bohater.

Można więc powiedzieć, że miał szczęście, ale również, a może przede wszystkim – talent. Jednak gdy skończył wiek juniora, to z Mielca musiał odejść. Najpierw grał w trzecioligowych Czarnych Połaniec, a wiosnę spędził w Wisłoce Dębica. Z tą drużyną, w czerwcu świętował awans do trzeciej ligi.

Do Dębicy na razie jednak nie wróci. O utalentowanego zawodnika upomniał się szef Akademii PGE Stal Mielec, Bogusław Wyparło. To on, gdy obejmował to stanowisko, przyjął sobie za cel, by w pierwszym zespole Stali znów zaczęli grać rodowici mielczanie. W ostatnich latach taki był tylko jeden – Krystian Getinger.

- Moim celem jest, by znów w pierwszej drużynie grali mielczanie. Więcej niż jeden. Jeszcze nie dawno nikt się nie przejmował zawodnikami wychowanymi w Mielcu. Teraz to się zmieni – zapewnia Wyparło.

– Powrót do Stali Mielec bardzo wiele dla mnie znaczy. Jestem szczęśliwy, że znów jestem w klubie, w którym trenowałem od dziecka

– mówi Sobczyk.

Trzeba przyznać, że zaliczył prawdziwe „wejście smoka”. W ostatnim sparingu przed startem Fortuna 1 Ligi, ze Stalą Rzeszów zdobył gola na 4:0, a w dwa dni później wraz zespołem rezerw Stali, wygrał turniej „O Puchar Prezesa PGE”.

Bartosz Sobczyk trenuje razem z pierwszym zespołem i niewykluczone, że już wkrótce może doczekać się debiutu na zapleczu ekstraklasy.

ZOBACZ TEŻ: Centralna Liga Juniorów: Artur Łuczyk i Wiktor Łyczyk z SMS Resovia. Ojciec i syn w jednej drużynie

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bartosz Sobczyk przykładem nowej polityki PGE Stali Mielec. W klubie chcą odważniej postawić na wychowanków - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24