Jak zareagowałeś na drugie miejsce w plebiscycie?
Dla mnie to jest kolejny fajny moment. Jak są po sezonie plebiscyty czy inne konkursy, i moje nazwisko widnieje w nich, bo doceniły mnie różne osoby, to jest naprawdę miła rzecz. Są to pozytywne emocje, ale myślę, że takie wyróżnienia będzie można bardziej doceniać po latach.
Chciałbym, by ta rozmowa była inna niż zwykle. Może uda się. Pamiętasz, co mogłeś robić zimą 2010 roku? Może przygotowywałeś się do egzaminu na licencję?
A to na pewno tak. Pamiętam, że bardzo mocno na nią wyczekiwałem. Zastanawiałem się, czy to będzie marzec, czy kwiecień. Ale w marcu nie mogłem podejść i martwiłem się, czy będzie drugi termin, czy będzie tylu chętnych i będę mógł zdawać. W każdym razie pamiętam, że padało i pierwszy termin był przesunięty, więc do kolejnego mogłem normalnie podejść jak do pierwszego.
Już wtedy, dziesięć lat temu myślałeś o mistrzostwie świata i innych laurach, po które sięgnąłeś?
Myślę, że nawet jeszcze wcześniej, zaczynając od miniżużla. Zawsze chciałem być najlepszy na świecie, już za dziecka. We wszystkim, co robię, bez względu, w jakich jeżdżę zawodach. I z biegiem czasu udawało mi się dosięgać swoich celów. Jestem z tego bardzo zadowolony, ale jeszcze przede mną wiele marzeń. Robimy więc wszystko z osobami z mojego teamu, by przyszłe lata także były po prostu dobre.
2010 to wypadek brata, ale przede wszystkim mistrzostwo świata Tomasza Golloba. To też wpłynęło na twoją karierę.
Dokładnie tak, to było wielkie wow. Tomek jako drugi Polak zdobył mistrzostwo świata. Patrzyłem na niego jak na idola. Było to dla nas wszystkich wspaniała chwila. Wiele osób mówiło, że już dawno powinien być tym mistrzem, aczkolwiek dopiero w 2010 zdobył to upragnione złoto.
A jak sam Bartek zmieniał się przez tę dekadę?
Na pewno są jakieś zmiany, choćby ze względu na wiek. Ale myślę też, że nie za dużo ich jest, bo jak zawsze wstaje rano i idę na podwórko [śmiech]. Wiadomo, teraz to jest bardziej poukładane, treningi i wszystko dookoła. Myślę, że lepiej te zmiany mogliby ocenić rodzice czy bliscy. Samemu to tak trudno.
Zmieniał się też twój wygląd. Kto teraz przywiązuje do niego większą wagę?
Wiadomo, jak mieszkałem z rodzicami, to wszystkiego pilnowała mama. Teraz tę pałeczkę przejęła moja narzeczona Sandra. Cieszę się też, że w rodzinie mam tak bliskie osoby, które mogą mi doradzić, bo ja może czasem nie zwracałbym jakoś głębiej na to uwagi. Myślę, że Sandra dobrze to robi i zawsze dobrze czuje się w tym, co ona wybierze.
PRZECZYTAJ TEŻ
Karolina Naja, Sportowiec Dekady "Gazety Lubuskiej": Mam dwa medale olimpijskie i trzeci równie cenny - syna
Twój kontakt z mediami też zmieniał się. Przed wywiadami, występami publicznymi układasz treść przemów z teamem?
Zupełnie nie lubię takich podpowiedzi. Zawsze wypowiedź zawodnika powinna być naturalna. A podpowiadacze w takich momentach są niepotrzebni. Oczywiście, zawsze każdej sugestii warto wysłuchać i ją zrozumieć, aczkolwiek po pewnym czasie nauczyłem się nie myśleć o wypowiedziach publicznych. Bo jak się chcę dobrze coś powiedzieć, to potem ma się zbyt dużo myśli na raz i można się łatwo zaplątać. Trzeba mówić prosto z serca, to co człowiek czuje. Wtedy jest tylko prawda, a ta zawsze obroni się.
Gdzie będzie Bartek za dziesięć lat?
Nie lubię wybiegać w przyszłość, czas pokaże. Czas też dużo uczy. To właśnie jest fajne, że na wszystko trzeba poczekać. A chwilą warto cieszyć się i po prostu z niej korzystać. Chcę być dobrym zawodnikiem, ale i człowiekiem. Taki jest móc cel na dziś.
PRZECZYTAJ TEŻ
Znowu to zrobiła, co za talent! Kornelia Lesiewicz z AZS AWF Gorzów pobiła rekord Polski i jest najszybsza na świecie
- Już 31 lat bez Edwarda Jancarza. Łezka kręci się w oku po obejrzeniu tych zdjęć
- Pole dance to nie tylko sport, również sztuka i terapia. Jej zdjęcia zachwycają!
- Piękna Mirela Olczak, jak na spowiedzi, mówi komu zależało na tym, by była zawieszona
- Spójrz na te zdjęcia i nie miej wątpliwości: jest u nas w regionie moda na morsowanie
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?