W piątek kieleccy piłkarze trenowali na stadionie przy ulicy Szczepaniaka. Trener Bartoszek przyznaje, że zastanawia się jeszcze nad obsadą kilku pozycji, ale gdyby nawet już znał wyjściowy skład, to i tak go nie zdradzi. Na prasowym briefingu mówił do dziennikarzy tak, by… powiedzieć jak najmniej.
- Nie podam składu na Zagłębie ani teraz, ani przed meczem. Po co mamy ułatwiać zadanie rywalowi. Zastanawiam się jeszcze nad obsadą na kilku pozycjach. Czy będą zmiany w stosunku do wyjściowego składu wygranego meczu z Bruk-Bet Termaliką w Niecieczy 3:1. Możliwe, że będą. Czeka nas trudny mecz z niewygodnym rywalem, bo takie jest Zagłębie dla wszystkich drużyn. Nie tylko dla Korony – twierdzi trener Bartoszek.
Nowy szkoleniowiec Korony przyznaje, że nie poznał jesz-cze w pełni możliwości drużyny, ale dwutygodniowa reprezentacyjna przerwa na pewno mu pomogła.
- Przejąłem zespół, więc dla mnie ta przerwa była korzystna. Trudno mi na razie ocenić jak on wypadnie pod względem fizycznym. O tym przekonamy się po meczu z Zagłębiem – mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?