Basket Gdynia ma wszystko w swoich rękach. Dziś gra w Stambule

Dla obydwu drużyn będzie to bardzo ważne spotkanie. Po czterech kolejkach zarówno gdynianki, jak i Turczynki mają bilans 1-3, Basket jest jednak wyżej w tabeli, bowiem w pierwszym meczu u siebie rozbił rywalki 84:52.

Teraz pod większą presją jest zatem Univeristesi, które jeśli przegra, pożegna się z rozgrywkami. Basket natomiast wciąż wszystko ma w swoich rękach. Jeśli dziś wygra, a do tego 30 listopada pokona u siebie drugi turecki zespół, AGU Spor, awansuje z drugiego miejsca do 1/32 finału (zwycięzca grupy ma zagwarantowany udział w 1/16 finału, ale na pierwsze miejsce Basket nie ma już szans). Porażka także nie przekreśli szans gdynianek, ale mocno je skomplikuje. Jeśli Basket przegra, będzie musiał liczyć na to, że Ślęza Wrocław w dwóch ostatnich kolejkach pokona zarówno AGU Spor, jak i Universitesi. Dodajmy, że nasz zespół nie może przegrać różnicą wyższą niż 32 punkty, ale to akurat nie powinno być ciężkie do zrealizowania.

Warto także pamiętać, że istnieje szansa wyjścia z grupy z trzeciego miejsca. Zespoły startujące w Eurocup podzielone są na dwie konferencje. Pierwsza składa się z grup od A do E, druga od F do J. Z każdej konferencji do 1/32 finału awansują dwa najlepsze zespoły z trzecich miejsc. Problem w tym, że Enisej Krasnojarsk z grupy B i Umea Udominate z grupy C mają już sześć punktów, a więc o jedno „oczko” więcej, niż grający w grupie D Basket.

Na korzyść gdynianek działa to, że w ostatnim meczu z Widzewem Łódź (wygrana 97:62) trener mógł dać odpocząć najlepszym zawodniczkom. Początek dzisiejszego starcia o godz. 16.

TRZY WRZUTY. Kto jak nie Marco Paixao? Arka musi utrzymać korzystny trend