Faworyci nie zawiedli, choć w pierwszym secie długo była wyrównana walka.
Zobaczcie zdjęcia z meczu:
Z akcji na akcję uwidaczniała się przewaga grających o klasę wyżej siatkarzy z Jastrzębia. Dobrze spisywał się Julien Lyneel, do jego poziomu dołączył wkrótce Piotr Hain oraz Dawid Konarski. Nie trzeba było długo czekać na efekty. Goście objęli prowadzenie 20:16 i nie wypuścili już z rąk okazji do objęcia prowadzenia. Pierwszego setbola dał naszej ekipie Christian Fromm, bielszczanie raz zdołali się wybronić, ale ostatnie słowo należało do gości.
Dwa następne sety to jeszcze większa dominacja na parkiecie podopiecznych Roberto Santilliego. Trener BBTS Paweł Gradowski chciał wybić z rytmu gości, biorąc czas. Ale jego manewr na początku drugiej partii się nie powiódł, bo po przerwie Pomarańczowi dodali gazu i powiększyli prowadzenie. I nie oddali go już do końca seta.
Trzecia partia była już tylko formalnością. Rozpędzeni siatkarze z Jastrzębia szybko wypracowali sobie bezpieczna przewagę i kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Przy stanie 16:9 na placu gry pojawił się nowy zawodnik Pomarańczowych Wojciech Ferens. Debiut nowego przyjmującego wypadł dobrze, a pochodzący z Radomia siatkarz od razu dołożył punkt w ataku. Set i mecz zakończył atakiem Jakub Bucki.
BBTS Bielsko-Biała – Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 14:25)
BBTS Bielsko-Biała: Krikun, Maciończyk, Cedzyński, Buniak, Piotrowski, Suchacki, Koziura (libero) oraz Łysikowski, Nowak, Adamczyk, Marek (libero)
Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Kosok, Hain, Lyneel, Fromm, Popiwczak (libero) oraz Ferens, Bucki, Wolański.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Mors Masakrator w Dąbrowie Górniczej
Dramat skoczka narciarskiego w Zakopanem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?