Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bella Cup w Toruniu. 14-letnia Maja Chwalińska rewelacją turnieju? [zdjęcia]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Paulina Czarnik i Patrycja Podlińska w dwóch setach wywalczyły awans do ćwierćfinału debla.
Paulina Czarnik i Patrycja Podlińska w dwóch setach wywalczyły awans do ćwierćfinału debla. Sławomir Kowalski
Niespełna 15-letnia Maja Chwalińska pierwszą Polką w 2. rundzie Bella Cup. Juniorka pokonała znacznie wyżej notowaną rywalkę z Rosji. Dziś grają Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa.

Po mało udanych eliminacjach kibice mieli we wtorek chwilę radości. Sprawiła ją niespełna 15-letnia Maja Chwalińska. Dostała dziką kartę na Bella Cup i już w 1. rundzie potwierdziła, że to był świetny wybór. Po trwającym blisko 3 godziny boju pokonała 6:2, 6:7 i 6:4 rozstawioną z nr 4 Valentynę Ivakhnenko z Rosji, prezentując bardzo fajny i dojrzały tenis. Jest szansa na ćwierćfinał, bo w kolejnej rundzie Chwalińska zagra z Czeszką Gabrielą Pantuckovą, w teorii łatwiejszą rywalką od Rosjanki.

Trudniejsze zadanie miała Justyna Jegiołka, która w pojedynku z rozstawioną z numerem 4 Paulą Badosa Gibert. Polka wywalczyła tylko cztery gemy i przegrała 3:6, 1:6.

W środę do gry wkraczają dwie nasze najmocniejsze karty: 19-letnia nadzieja Magdalena Fręch oraz starsza i doświadczona Katarzyna Kawa. - Nie czuję specjalnej presji. Bardzo się cieszę, że mogę zagrać na takim turnieju w Polsce - podkreśla Kawa, która raz w swojej karierze wygrała zawody tej rangi. - W Toruniu chcę grać jak najlepiej i zajść jak najdalej. Jestem rozstawiona, więc chciałabym być przynajmniej w ćwierćfinale.

Tam może trafić na Fręch. 19-latka wczoraj rozpoczęła turniej deblowy, dziś zagra w singlu. - W deblu byłam w finale rok temu, ale jednak bardziej zależy mi na sukcesach w grze pojedynczej. Taki polski ćwierćfinał byłby fajną rzeczą, ale najpierw trzeba przejść pierwszą rundę, co w takich turniejach nie jest wcale rzeczą łatwą - podkreśla poznanianka.

Dobrze o tym wie Kawa, która w tym sezonie w 1. rundzie przegrywała w szwajcarskim Chiasso i szwedzkim Ystad. - W Toruniu nigdy mi nie szło najlepiej i czas to przełamać. Zrezygnowałam z gry deblowej, koncentruję się na singlu. Dobrze się przygotowałam do tego turnieju i czuję, że forma jest niezła. Znam sporo rywalek, bo spotykany się na takich turniejach regularnie. Ranking nie ma w tym wypadku tak dużego znaczenia - podkreśla Kawa, która notowana jest pod koniec trzeciej setki na świecie.

Obie Polki zagrają w środę na korcie centralnym na Skarpie. O godz. 10.00 Fręch stanie do walki z Rosjanką Marią Marfutiną, jako trzeci z kolei zaplanowano pojedynek Kawy ze Słowaczką Kristiną Schmiedlovą. Przedzieli je nasza młoda i utalentowana Marcelina Podlińska. To będzie pierwsza okazja do oceny możliwości turniejowej jedynki, bo rywalką Polki będzie najwyżej notowana w Toruniu Bułgarka Isabella Shnikova.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Bella Cup w Toruniu. 14-letnia Maja Chwalińska rewelacją turnieju? [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24