Bella Cup w Toruniu turniejem przyszłych gwiazd

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Magdalena Fręch zagra z dziką kartą w turnieju głównym w Toruniu. Czy pójdzie śladami Agnieszki Radwańskiej?
Magdalena Fręch zagra z dziką kartą w turnieju głównym w Toruniu. Czy pójdzie śladami Agnieszki Radwańskiej? Arkadiusz Lawrywianiec
Przyznam, że sam zawsze kilka autografów sobie zbiorę na turnieju - mówi Jarosław Kuzel z zarządu Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych, głównego sponsora turnieju Bella Cup w Toruniu.

Kolejna edycja Bella Cup rusza w najbliższy poniedziałek. Czego możemy się spodziewać?

Turniej Bella Cup ma dwie idee. Pierwsza to promocja marki turnieju i tenisa, przede wszystkim w Polsce. Mamy informacje, że ubiegłoroczna Bella dotarła do około miliona odbiorców. Z naszego punktu widzenia turniej rozwija się bardzo dobrze. Drugą ideą jest promocja marki sponsora. Jeśli spojrzymy na listę krajów, z których tenisistki przyjeżdżały do Torunia, to w znaczącej większości miały kontakt w produktami firmy. Jest nam bardzo miło współpracować przez te wszystkie lata z klubem Start-Wisła.

Bella Cup nazwaliście "turniejem przyszłych gwiazd".

Bardzo ważnym elementem tego turnieju jest tworzenie szansy na rozwój polskiego tenisa kobiecego. Potwierdzają to rankingi. Praktycznie wszystkie najlepsze polskie tenisistki grały na toruńskich kortach i tu zdobywały pierwsze doświadczenia. Przy okazji oglądaliśmy kilka zagranicznych zdolnych dziewczyn, które później zrobiły naprawdę poważne kariery. Kiedyś była to Agnieszka Radwańska, potem Piter, Kania czy ostatnia Magda Linette. Jesteśmy bardzo dumni, że możemy w jakiś sposób przyłożyć rękę do rozwoju polskiego tenisa. Przy okazji oglądaliśmy kilka dziś bardzo znanych tenisistek, jak choćby Alize Cornet czy Angelique Koerber.

Znamy listę startową turnieju głównego. Ma pan swoją faworytkę?

Pojawi się wiele ciekawych zawodniczek. Jestem przekonany, że także te, które zagrają w najbliższym turnieju, zobaczymy w przyszłości na największych światowych kortach. warto polować na autografy, bo za chwilę będą więcej warte, gdy te tenisistki pojawią w Sydney czy Miami. Przyznam, że sam zawsze kilka sobie zbiorę na turnieju. Rozmawiałem z wieloma tenisistkami i mówiły, że takie turnieje naprawdę nie jest łatwo wygrać.

Pula nagród pozostaje bez zmian, a co będzie nowego w tym roku?

Pierwszym takim elementem jest przyznanie przez ITF znaczka H, czyli potwierdzenie hospitality, pełnej opieki dla tenisistek. To zawsze było w Toruniu, ale teraz mamy taki tytuł oficjalnie. Efektem jest większa ilość punktów do zdobycia na korcie, co powinno przełożyć się na wyższy poziom imprezy. W ubiegłym roku informacje do Bella Cup w ubiegłym roku dotarły do ponad miliona osób. Ten rok jest szczególny ze względu na 65-lecie formy, dlatego przygotowujemy dodatkowe konkursy dla kibiców, które jeszcze zwiększą poziom emocji.

Kibice zapewne chcieliby większej puli nagród i jeszcze bardziej znanych tenisistek. Jak pan sobie wyobraża turniej w Toruniu za 10 lat?

Odpowiedź na to pytanie trochę wykreuje rozwój mediów. Jak one będą wyglądały za dziesięć lat? Może nie będzie miało znaczenia miejsce rozgrywania turnieju? To pytanie, na które nie potrafię odpowiedzieć. Na pewno zapraszam teraz kibiców na korty. Jestem przekonany, że to będzie bardzo ciekawy turniej. Naprawdę warto z bliska obejrzeć ten piękny sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bella Cup w Toruniu turniejem przyszłych gwiazd - Gazeta Pomorska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24