„Spełnienie marzeń! Jakby mi ktoś dzisiaj rano powiedział, że dzisiejszy bieg skończy się właśnie tak... nie uwierzyłabym!” - napisała Kamila Żuk na swoim profilu na Facebooku w piątek późnym wieczorem. Radość była w pełni uzasadniona - wszak szóste miejsce w zawodach Pucharu Świata to jej największy sukces w seniorskiej karierze. To był dopiero początek udanego weekendu Polek w amerykańskim Soldier Hollow.
W piątkowym sprincie na 7,5 km czwarte miejsce zajęła Monika Hojnisz, a Żuk, która strzelała bezbłędnie -była szósta. - Bardziej uszczęśliwia mnie czyste strzelanie niż sam wynik - stwierdziła 21-latka.
Rywalizację sprinterską wygrała w piątek Norweżka Marte Olsbu Roeiseland i to ona startowała jako pierwsza w sobotnim biegu pościgowym (10 km). Spudłowała jednak aż cztery razy i wypadła poza podium.
Kapitalny początek miała w sobotę Hojnisz, która po drugim strzelaniu nie miała ani jednego błędu i w związku z tym awansowała na drugą lokatę. Potem jednak pomyliła się trzy razy i ostatecznie zakończyła zawody na siódmym miejscu.
Szóstej lokaty z rywalizacji sprinterskiej nie zachowała też Żuk. Na pierwszym i drugim strzelaniu miała po jednym niecelnym strzale i przybiegła na metę ósma. Dwa miejsca w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata to i tak życiowy sukces pochodzącej z Sokołowska biathlonistki.
„Kolejny świetny dzień! Ósme miejsce to coś, co mnie uszczęśliwia... Powoli zaczynam wierzyć w siebie i swoje możliwości! Step by step” - skomentowała swój występ Kamila Żuk w mediach społecznościowych. Zawody rozgrywano w Soldier Hollow, gdzie biathloniści walczyli o medale w trakcie igrzysk olimpijskich w Salt Lake City w 2002 roku.
Tak dobra postawa Polek jest o tyle zaskoczeniem, że kilka dni wcześniej nie poradziły sobie w Kanadzie. W biegu indywidualnym na 12,5 km Hojnisz była tam 31., a Żuk dopiero 82. Usprawiedliwieniem naszych reprezentantek może być pogoda. W Canmore panowały takie mrozy, że organizatorzy ostatecznie zdecydowali się odwołać sprinty.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Monika Hojnisz jest aktualnie siódma, Kamila Żuk 54.
Dobre wyniki USA to niezły prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami świata, które 7 marca rozpoczną się w szwedzkim Oestersund.
PŚ w Soldier Hollow 2019 (USA)
Sprint (7,5 km): 1. Marte Olsbu Roeiseland (Norwegia) 19.47,6 (0 karnych rund); 2. Kaisa Makarainen (Finlandia) +11,5 s (1); 3. Franziska Hildebrand (Niemcy) +21,4 (0); 4. Monika Hojnisz (Polska) +23,9 (0); 5. Anastasiya Kuzmina (Słowacja) +28,2 (1); 6. Kamila Żuk (Polska) +39,4 (0) ...; 58. Kinga Zbylut (Polska) +2.59,8 (2); 82. Karolina Pitoń (Polska) +5.23,6 (6).
Bieg na dochodzenie (10 km): 1. Denise Hermann (Niemcy) 28:03.4 karne rundy - 2; 2. Franziska Hildebrand (Niemcy)+4.2 - 1; 3. Kaisa Makarainen (Finlandia) +16.5 - 3; 4. Marte Olsbu Roeiseland (Norwegia) +27.0 - 4; 5. Anastasja Kuzmina(Słowacja) +27.1 - 4; 7. Monika Hojnisz (Polska) +59.9 - 3;8. Kamila Żuk (Polska) +1:16.0 - 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?