Legia wprawdzie wywalczyła historyczny awans do Ligi Mistrzów, ale dużym kosztem. Odpadła z Pucharu Polski, przegrała Superpuchar z Lechem, a w Ekstraklasie jest dopiero na trzynastym miejscu i do lidera traci siedem punktów. Kibice nie mają wątpliwości, że wina leży po stronie trenera Hasiego.
Inaczej sprawę widzi z kolei prezes Leśnodorski. – Jeżeli kogoś winić za wyniki w lidze czy krajowych pucharach to mnie. Ja robiłem transfery, decydowałem o rewolucji w składzie i zmianie szkoleniowca. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby w Legii ktoś był palony na stosie czy ponosił odpowiedzialność za rzeczy, za które nie może ponosić – powiedział w TVP Sport w rozmowie z Dariuszem Szpakowskim.
- Jesteśmy wszyscy rozczarowani wynikami. Legia tak grać nie może. Ale szukać winnych nie będziemy (…) Łatwo jest być kibicem zespołu, który wszystko wygrywa. Nie byłem w Niecieczy, ale jeśli ktoś chciał pogadać z trenerem, to trybuna nie jest do tego najlepszym miejscem. Można było przyjść następnego dnia do klubu i pogadać na mniejszych emocjach – zaznaczył Leśnodorski i dodał: - Każdy chciałby mieć taki kłopot, żeby zagrać w Lidze Mistrzów i mieć przed sobą takie perspektywy, jakie ma Legia.
Źródło: własne/legia.net/TVP Sport
Liga Mistrzów: Kiedy gra Legia? [PLAN TRANSMISJI]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?