Bogusław Trojan (prezes MKS Perła Lublin): Staramy się zrobić wszystko, co możliwe, aby urzeczywistnić wizję silnego MKS-u w Europie

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
fot. x-news.pl
MKS Perła Lublin w ostatnich trzech latach zdominował krajowe rozgrywki. Nie udało się jednak zawojować europejskich parkietów. Klub zdecydował się pożegnać z architektem trzech ostatnich krajowych tytułów - Robertem Lisem i podjąć współpracę z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski - Kimem Rasmussenem. O powodach tej decyzji, polityce klubu i planie na podbój Europy rozmawialiśmy z prezesem MKS, Bogusławem Trojanem.

Po zwolnieniu trenera Lisa zatrudniono Kima Rasmussena, argumentując to chęcią walki na arenie międzynarodowej. Choć nikt nie ujmuje klasy znanemu szkoleniowcowi, sama zmiana trenera to chyba jednak zbyt mało, by zbudować zespół na miarę Ligi Mistrzyń?
Na pewno trener Rasmussen nie zastąpi trenera Lisa na boisku. To nie oni grają. Wszystko tyczy się kwestii budowania zespołu i my jesteśmy w trakcie robienia właśnie tego. Zarówno gdy trenerem był pan Lis, jak i teraz pracujemy nad koncepcją zespołu.

Rozstanie z trenerem Lisem ma związek właśnie z tą koncepcją budowania zespołu? Doszło do niezgodności w tej kwestii?
Nie. To nie był problem. W momencie gdy mówimy, że chcemy się silnie zaznaczyć w Europie, bo takie są oczekiwania właściciela i sponsorów, to musimy silnie zaznaczyć, że takie są również nasze wyobrażenia.

Staramy się zrobić wszystko, co możliwe, aby urzeczywistnić wizję silnego MKS-u w Europie. Podzielamy tę wizję z trenerem Rasmussenem. Musimy to jednak zrobić w oparciu o racjonalne koszty działania tego przedsięwzięcia.

Nazwisko trenera Rasmussena pomaga w negocjacjach z zawodniczkami, które miałyby potencjalnie wzmocnić klub?
Kiedy zakończymy negocjacje, to przyjdzie czas na ocenę tego aspektu. W tej chwili wydaje się, że jest to pewien magnes, który działa na korzyść prowadzonych przez nas rozmów.

W każdym komunikacie klubu pojawia się informacja dotycząca tego, że mimo zmiany na stanowisku trenera, budżet przeznaczony na sztab szkoleniowy nie zostanie zmieniony. To wynika właśnie z tej dyscypliny budżetowej?
Wszyscy sobie wyobrażali, że koszty związane z zatrudnieniem trenera Rasmussena będą tak drastycznie wysokie, że to wpłynie na poziom budżetu, którym klub będzie dysponował na zakontraktowanie nowych zawodniczek. Stale to podkreślamy właśnie z uwagi na to, że tak nie jest. Zawodniczki, które przedłużały teraz z nami umowę, również pytały o te kwestie. Stąd ten przekaz. Bez względu na to, kto by pracował w MKS jako trener, istotne dla klubu jest realizowanie wcześniej wspomnianej wizji.

Realizacja tej wizji bez dodatkowych funduszy może być trudna. Wiemy przecież jednak jakimi budżetami dysponują kluby, z którymi przyszło się zmierzyć lubliniankom w ostatniej edycji Ligi Mistrzyń, czy nawet Pucharu EHF. Czy MKS jest w stanie konkurować z takimi drużynami bez dodatkowych funduszy?
Wszystko dobrze wygląda na papierze. Inaczej to zaczyna wyglądać w momencie kiedy musimy działać w takich warunkach, jakie istnieją w chwili obecnej. Epidemia spowodowała bardzo poważne szkody w naszym świecie. Nie da się tego ukryć. Jest to ewidentnie widoczne. Klub także ponosi z tego tytułu straty. W takiej sytuacji wyjątkowo trudno opracować plan, który pozwoliłby nam skutecznie konkurować o zakontraktowanie zawodniczek. Nie chcemy też zawierać kontraktów, których później nie dotrzymamy.

Był taki czas, gdy lubelski klub postrzegano jako niestabilny finansowo. Pomijając kwestię słuszności tej tezy, czas ten bezpowrotnie minął. Chcemy pokazywać, że możliwa jest bardzo skuteczna rywalizacja sportowa przy racjonalnym podejściu do tego, jakie są możliwości naszego miasta i sponsorów.

Klub jednak zdecydował się dokonać zmiany na stanowisku trenera, jasno określając powód takiego działania. Trudno narzekać na wyniki, które osiągał Robert Lis z drużyną z Lublina, szczególnie na krajowym podwórku. W jaki sposób miałaby się dokonać przebudowa zespołu na taki, który osiągnie lepsze wyniki w Europie bez zaangażowania dodatkowych środków?
W odczuciu zarządu decyzja o tym, że zdecydowaliśmy się zmienić trenera, nie jest związana z negatywnym postrzeganiem trenera Lisa. Ta decyzja była skutkiem tego, że dotychczas realizowany pomysł nie przyniósł zakładanych rezultatów. Wśród celów sportowych, które były określane dla tej drużyny, dobra gra w pucharach europejskich miała wysokie miejsce. Tych celów nie udało się zrealizować. Co do tego nie ma wątpliwości. Stąd, w naszym rozumieniu taka, a nie inna potrzeba zmiany. Żadna tego typu zmiana oczywiście niczego nie gwarantuje. W naszym postrzeganiu jednak zdecydowanie zwiększa szanse na to, że przybliżymy się do realizacji tych założeń. Nie było żadnych innych podtekstów. Z trenerem Lisem rozstaliśmy się w dobrej atmosferze.

Skoro istnieje tak duża konieczność zbilansowania kosztów przebudowy drużyny, to możemy się spodziewać kolejnych rozstań?

W ramach tego składu, jakim dysponujemy w tej chwili, zakończyliśmy sprawy kontraktowe. Wszystkie zawodniczki, które są wciąż w naszej drużynie, mają ważną umowę do końca przyszłego sezonu. W tej materii nic się nie wydarzy.

W tej chwili trwa dobieranie tych nowych „narzędzi” w pełnym porozumieniu z trenerem Rasmussenem. Praktycznie codziennie urządzamy wspólne wideokonferencje i jesteśmy w kontakcie, aby udało nam się zrealizować te zamierzenia, o których wciąż mówimy.

Sylwia Matuszczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych stwierdziła wprost, że nie jest prawdą, aby sprawa nieprzedłużenia jej umowy z klubem dotyczyła spraw finansowych. Na pewno widział pan jej sprostowanie. Jak pan to skomentuje?
Nie komentuję prywatnych wyznań pani Sylwii w mediach społecznościowych. Klub wydał stosowne oświadczenie. Nie dziwię się jej rozżaleniu, ale nie bardzo mogę się do tego ustosunkować ani temu zapobiec. Nie komentujemy oświadczeń składanych na prywatnych stronach. Prawdą jest, że nie dogadaliśmy się w sprawie nowego kontraktu.

ZOBACZ TAKŻE

19 lat temu szczypiornistki Monteksu Lublin, jako pierwsza ż...

Zdjęcie z października 2016 roku. Na pierwszym planie trener Neven Hrupec, w tle ławka rezerwowych MKS

MKS Perła Lublin. Jak piłkarki wspominają pracę z dotychczas...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24