Faworytem niedzielnej konfrontacji na stadionie przy ul. Krasińskiego w Lublinie było Ogniwo, celujące nawet w złoty medal mistrzostw Polski. Natomiast Budowlani walczą o pozostanie w krajowej elicie i punktów potrzebnych do realizacji celu, będą szukać w starciach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.
Gospodarze prowadzili jednak wyrównaną walkę z utytułowanym rywalem i naprawdę niewiele zabrakło, żeby sprawili niespodziankę, wykorzystując fakt, że w ekipie z Sopotu zabrakło kilku podstawowych zawodników (kontuzjowany Wojciech Piotrowicz i pauzujący za czerwoną kartkę, kapitan zespołu - Piotr Zeszutek).
W spotkaniu toczącym się przy padającym deszczu, pierwsze fragmenty należały do lublinian, którzy prowadzili, po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym 3:0. Następnie punktowało Ogniwo, i było 3:12. Miejscowi odpowiedzieli przyłożeniem z podwyższeniem i zrobiło się tylko 10:12. Lublinianie wysoko zawiesili poprzeczkę rywalowi, co dobrze rokuje na przyszłość.
Co ciekawe, w ekipie gości jednym z najlepszych zawodników był Stanisław Powała-Niedźwiecki. Wychowanek lubelskiego klubu w barwach Budowlanych rozegrał 95 meczów, zdobywając 180 punktów. W Ogniwie Sopot wystąpił dotychczas w 20 spotkaniach. We wczorajszym meczu zdobył pięć oczek, które ostatecznie decydowały o końcowym wyniku spotkania.
Teraz Budowlanych czeka prawie miesięczna przerwa. Ich potyczka z Lechią w Gdańsku z 9. kolejki została przełożona na 4 listopada. Lublinianie do walki o punkty powrócą 6 września, podejmując Juvenię Kraków.
Jednak potyczka z zespołem z Grodu Kraka prawdopodobnie również zostanie przełożone, ze względu na mecz reprezentacji Polski. W takim przypadku, podopieczni Stanisława Więciorka ponownie o punkty powalczą dopiero 23 września, mierząc się przed własną publicznością z Pogonią Siedlce.
Budowlani Lublin – Ogniwo Sopot 10:17
Budowlani: Robison Kelberashvili, Oleksandr Khomenko, Michał Majcher (Oleksii Novikov), Wojciech Król, Bartłomiej Jasiński, Oskar Rudziński (Bartłomiej Daszczyk), Oleksander Łomakin, Piotr Wiśniewski, Jakub Bobruk, Vladyslav Adezhynyk, Piotr Skałecki, Artem Kulyk, Rafał Szrejber, Anton Sheshero (Maciej Borówka), Maciej Grabowski
Ogniwo: Mokrecow, Karol, Gruza - A. Piotrowski, Anuszkiewicz, Nitschke, Rogowski, Powała-Niedźwiecki, Plichta, Szablewski, Czasowski, Mariusz Wilczuk, Szczepański, Mrowca, Żuk. Ponadto grali: Rau, Hodura, Graban
Punkty: Novikov 5, Kulyk 5 – Plichta 5, Mrowca 5, Powała-Niedźwiecki 5, Szablewski 2
ZOBACZ TEŻ:
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
