Budowlani Lublin przegrali sparing. Nowi gracze w zespole

– Graliśmy tylko na przyłożenia, na sztucznej murawie – zdradza Stanisław Więciorek, trener lublinian. – To było wyrównane spotkanie. Widać było, że to co robiliśmy w zimie przynosi już efekty. Chodzi mi o przygotowanie ogólne zespołu i siłę. Widać jeszcze było, że drużynie brakuje treningów, bo zima nie odpuszczała. W Lublinie jest mało boisk. Jednak jest to do nadrobienia i to nawet w krótkim czasie – dodaje szkoleniowiec.

Wiadomo już, że zimą w jego ekipie zabraknie wychowanka i zarazem kapitana zespołu, Stanisława Powały-Niedźwieckiego. Reprezentant Polski zimą przeniósł się do Ogniwa Sopot. Na szczęście żaden z innych zawodników nie zgłaszał chęci zmiany klubu.
Sztab trenerski i działacze Budowlanych cały czas pracują nad wzmocnieniem drużyny. W starciu w Siedlcach na boisku pojawili się dwaj Ukraińcy i Gruzin.

– Jeżeli chodzi o Ukraińców to zostają oni z nami. Obaj mają po 23 lata. Jeden to zawodnik z formacji młyna, a drugi to obrońca. W Siedlcach zaprezentowali się korzystnie – mówi Więciorek. – Niestety Gruzin wraca do domu, ponieważ doznał urazu. Wypadł mu bark. Poza tym, w tygodniu powinien pojawić się u nas Sasza Łomakin z formacji młyna. To reprezentant Ukrainy. Jest już przesądzone, że nas wzmocni. Wszystko wskazuje na to, że do zespołu powróci także nasz wychowanek Rafał Szrajber.

Center przez ostatnich kilkanaście miesięcy występował w Arce Gdynia. – Jestem w sporze prawnym z klubem z Gdyni. Naszym zdaniem Rafał jest wolnym zawodnikiem, a Arka twierdzi, że jest on nadal ich graczem. Niedługo sprawa się wyjaśni – kończy Więciorek.

W 2017 roku rywalizacja w Ekstralidze wraca do systemu obowiązującego kilka lat temu. Zamiast gry jesień-wiosna, zawodnicy rywalizować będą systemem wiosna-jesień. Drugą istotną zmianą jest brak fazy play-off.

Budowlani nowe rozgrywki rozpoczną 25 marca (sobota, godzina 13) od wyjazdowego starcia z Ogniwem w Sopocie.