Było źle, jest źle i będzie źle. Siedem największych błędów Lecha Poznań [LISTA]
Spóźnione transfery lub ich brak
Opinie o solidnej i szerokiej kadrze Lecha przed nadchodzącym sezonem już wtedy można było włożyć między bajki. Rzeczywistość była taka, że z klubu odeszli z wypożyczeń Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora. Byli to zawodnicy przewyższający umiejętnościami PKO Ekstraklasę. Przyjechali do Poznania, bo albo znaleźli się na zawodowym zakręcie, albo tego wymagała sytuacja geopolityczna.
Mając w sercu Lecha dołączyli do drużyny i bardzo pomogli w zdobyciu tytułu mistrzowskiego. Jeśli jednak Kolejorz chciałby przede wszystkim nie osłabić się, należałoby pozyskać zawodników o podobnym profilu. A kogo sprowadzono? Nikogo. Nie ma następcy Kędziory, natomiast za Kownackiego jest wracający z wypożyczenia Filip Szymczak, który prędzej byłby wzmocnieniem rezerw niż pierwszego zespołu.
Z kolei dwa najważniejsze transfery nie zostały przeprowadzone 30 czerwca i 26 lipca. Po okresie przygotowawczym, w trakcie gry na europejskich boiskach. Afonso Sousa dołączył tuż przed dwumeczem z Karabachem Agdam. Filip Dagerstal zagrał w Lechu dopiero na etapie III rundy kwalifikacji.