W sobotę, 17 grudnia w Arenie A w hali numer 5 Międzynarodowych Targów Poznańskich zostało rozegranych 6 konkursów. Najważniejszym z nich był finał Średniej Rundy na przeszkodach o wysokości 145 cm, który był zaliczany do światowego rankingu jeździeckiego. O tym, że konkurs był niezwykle wymagający, świadczy fakt, iż 11 par nie ukończyło swoich przejazdów, natomiast zaledwie 6 zawodników ukończyło go bezbłędnie.
Przeczytaj także: Cavaliada Poznań 2022. "Potęga Skoku" robi wrażenie! Zobacz niezwykłe zdjęcia z drugiego dnia zawodów na poznańskich targach
Podczas tych zmagań najlepszy okazał się Matas Petraitis na koniu Cornet's Cloud. Litwin dwukrotnie przejechał parkur bez ani jednej zrzutki. Za zwycięstwo 29-latek zainkasował 26 tysięcy złotych. Tuż za jego plecami uplasował się Kamil Grzelczyk na koniu Wibaro. W czasie finałowej rozgrywki Polak, który wcześniej zajął czwarte miejsce podczas piątkowej Dużej Rundy. Na najniższym miejscy podium znalazł się Matt Garrigan na koniu Holland V.D. Valckenborg, który do naszego reprezentanta w ostatnim przejeździe stracił 0,12 sekundy.
Podczas późnopopołudniowej sesji rozegrany został Halowy Puchar Polski w Powożeniu Zaprzęgami Czterokonnymi - Cavaliada Driving Tour. W nim najlepszy okazał się Aleksander Fularczyk.
Wisienką na torcie został rozegrany konkurs szybkości Speed&Music. Zasada w tych rozgrywkach jest prosta - przejechać parkur w jak najkrótszym czasie. W nim najlepszy był Mściwoj Kiecoń na koniu Digisport Codeina, który pokonał tor w czasie 63,03, wyprzedzając o 0,01 sekundy(!) Igę Biegalską, która rywalizowała na koniu Doravella. Pula nagród w tym konkursie wyniosła 30 tysięcy złotych.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?