Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów. Gra lepsza niż wyniki, czyli trudna jesień Escoli Varsovia Warszawa

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Gra lepsza niż wyniki, czyli trudna jesień Escoli Varsovii Warszawa
Gra lepsza niż wyniki, czyli trudna jesień Escoli Varsovii Warszawa Przemyslaw Swiderski / Polska Press
Escola Varsovia Warszawa źle rozpoczęła sezon w Centralnej Lidze Juniorów. Jednak po przerwie spowodowanej koronawirusem zespół Konrada Dousy odbił się niemal od dna tabeli i zakończył pierwszą część rozgrywek na dziesiątym miejscu. - Jeżeli utrzymamy sposób gry i wyeliminujemy indywidualne błędy, to mam nadzieję, że wiosną nasze wyniki będą lepsze - prognozował szkoleniowiec.

- Rundę możemy podzielić na dwie części podzielone przerwą spowodowaną koronawirusem. W tej drugiej graliśmy lepiej, wydostaliśmy się ze strefy spadkowej i nasza sytuacja nie wygląda już tak źle, choć ambicje mamy większe. Wiosną postaramy się to pokazać - zapowiedział trener Escoli Varsovia Warszawa Konrad Dousa.

Ta pierwsza część to dziesięć z 17 tegorocznych kolejek. Po nich stołeczny zespół miał dziewięć punktów, które zdobył po dwóch zwycięstwach i trzech remisach. Nad 16., ostatnim w tabeli Centralnej Ligi Juniorów Hutnikiem Kraków miał tylko trzy punkty przewagi.

- Początek był trudny. Nie potrafiliśmy zacząć meczów na odpowiednich obrotach. W czterech wyjazdowych spotkaniach nie mogliśmy zdobyć bramki. Niewiele lepiej szło nam u siebie - wspominał obrońca Escoli Filip Szewczyk. Trener uzupełnił: - Przez długi czas byliśmy w strefie spadkowej. Przegrywaliśmy mecze, mimo że prezentowaliśmy lepszy futbol. Jednak o złych wynikach decydowały szczegóły.

Zespół wiatru w żagle nabrał po wspomnianej przerwie spowodowanej koronawirusem, która wykluczyła go z rozgrywek na przełomie października i listopada. Już w pierwszym wyjazdowym starciu nie tylko strzelił gola, lecz także wygrał. - Graliśmy co trzy dni i nabraliśmy rozpędu. Pokonaliśmy jeszcze teoretycznie lepsze Zagłębie Lubin i Lecha Poznań. Uwierzyliśmy, że możemy wygrywać z każdym - przyznał Szewczyk.

- Wbrew pozorom przerwa wyszła nam na dobre - ocenił Dousa. - Zawodnicy odpoczęli, także mentalnie. Wróciliśmy do gry z nową energią, wygraliśmy kilka spotkań z dobrymi zespołami. Końcówka była już mieszana. Ogólnie pozytywnie oceniam rundę.

W 17., ostatniej w tym roku kolejce klub z Fleminga był na dziewiątym miejscu i podejmował siódmą w tabeli Legię Warszawa, do której tracił cztery punkty. Szansy na zbliżenie się do czołówki nie wykorzystał, przegrywając 0:2.

- Nie jestem zadowolony z wyniku, za to z gry tak. To pozytywny prognostyk przed rundą wiosenną. Jeżeli utrzymamy sposób gry i poprawimy pewne elementy, to mam nadzieję, że wyniki będą lepsze. Widzę dobrą grę i ambicję. Chciałbym, żebyśmy przestali popełniać głupie błędy indywidualne, które decydowały o wynikach spotkań - podsumował szkoleniowiec Escoli Konrad Dousa. Jego zespół zimową przerwę spędzi na dziesiątym miejscu.

Szewczyk: - Niesmak jest, bo przegraliśmy ostatni mecz i mogliśmy zbliżyć się do Legii na jeden punkt. Spróbujemy zrobić to wiosną. Na pewno będziemy walczyć tak, jak pod koniec rundy. Chciałbym, żebyśmy zakończyli ligę w top 5.

Rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów zostaną wznowione w pierwszej połowie marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24