Cerrad Czarni Radom. Trener Robert Prygiel ma pozytywny ból głowy przed inauguracyjnym meczem PlusLigi z Jastrzębskim Węglem

Michał Nowak
Michał Nowak
Cerrad Czarni Radom w piątek, 12 października, meczem z Jastrzębskim Węglem zainaugurują sezon 2018/19.
Cerrad Czarni Radom w piątek, 12 października, meczem z Jastrzębskim Węglem zainaugurują sezon 2018/19. Joanna Gołąbek
Już w piątek długo wyczekiwana inauguracja sezonu 2018/19 w PlusLidze. Cerrad Czarni Radom zagrają z Jastrzębskim Węglem. Tymczasem spory ból głowy jeśli chodzi o zestawienie wyjściowego składu. Rywalizacja wewnątrz drużyny jest bowiem na bardzo wysokim poziomie.

Radomianie w miniony weekend wygrali trzy mecze podczas Turnieju Partnerstwa Regionalnego pokonując kolejno Trefl Gdańsk, Indykpol AZS Olsztyn (po 3:1) i MKS Będzin (3:0). Trener Robert Prygiel jest zadowolony z przebiegu zmagań.

ZOBACZ TEŻ: Cerrad Czarni Radom bezkonkurencyjni podczas Turnieju Partnerstwa Regionalnego. Komplet zwycięstw podopiecznych trenera Roberta Prygla

- Jestem zadowolony z poziomu gry i wyników w meczach z Olsztynem i Będzinem. Jeśli chodzi o pierwsze spotkanie z Treflem, to zadowolony jestem z wyniku, ale z gry niekoniecznie, bo zagraliśmy słaby mecz. Dużo błędów, nieporozumień i nerwów. To był tak naprawdę taki pierwszy poważniejszy sprawdzian przed własną publicznością i niektórzy zawodnicy byli bardzo usztywnieni. Mimo tego że po dwóch setach byliśmy w każdym praktycznie elemencie drużyną gorszą, graliśmy źle, to wygraliśmy. Powiedziałem swoim zawodnikom na drugi dzień podczas analizy, że to też umiejętność grać słabo, a wygrać. Takie mecze mogą się zdarzyć podczas sezonu i obyśmy tę zasadę trzymali - podkreśla szkoleniowiec.

Pierwsze spotkanie ligowe już w najbliższy piątek, ale wciąż nie wiadomo kto zacznie je w wyjściowym ustawieniu. Trener ma pozytywny ból głowy, bo rywalizacja jest bardzo ciekawa!

- Jeśli chodzi o cały turniej to fajnie, bo z jednej strony cieszą zwycięstwa, bo one są zawsze ważne, bez względu na to czy to sparing czy mecz ligowy, a z drugiej mam przeogromny ból głowy kto ma zagrać w piątek. Na pozycji przyjmującego mam bardzo silną rywalizację, a co najważniejsze, rywalizację stojącą na najwyższym poziomie. W poprzednich sezonach bywało z tym różnie, były zagadki kim grać, ale często wtedy szukaliśmy można powiedzieć tego mniejszego zła. W tej chwili rywalizacja jest naprawdę zacięta. Każdy z zawodników może bardzo dużo wnieść w trakcie meczu. Podobna sytuacja jest w ataku. Maks Żygałow w piątek zagrał bardzo słabo, ale Michał Filip dał fantastyczną zmianę i w kolejnym spotkaniu również grał bardzo dobrze. Maks z kolei w niedzielę rozegrał bardzo dobre zawody. Mam więc taki pozytywny ból głowy. Mimo że gramy w piątek, to ja jeszcze nie mam ustalonego składu. Muszę usiąść na spokojnie, z trenerem Wojtkiem Stępniem przeanalizować szczegółowo wszystkie informacje z całego okresu przygotowawczego i zdecydować. Bez względu jednak na to, kto wyjdzie w pierwszym składzie, to pewne jest to, że mamy wyrównany skład. Ten kto nie wyjdzie w pierwszej szóstce na pewno nam pomoże w dalszym etapie sezonu i to jest bardzo dobre dla drużyny, bo żeby ugrać coś większego, to rywalizacja o to miejsce w składzie cały czas musi być na wysokim poziomie - zaznacza szkoleniowiec Cerradu Czarnych Radom.

Mecz Cerrad Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel w piątek, 12 października o godzinie 18 w hali MOSiR w Radomiu. Tego samego dnia wraz z „Echem Dnia” ukaże się bezpłatny dodatek „Skarb Cerradu Czarnych Radom”, w którym prezentacja zespołu, zdjęcie drużyny, rozmowa z trenerem czy zapowiedź nowych rozgrywek!

Tymczasem ruszyła już internetowa sprzedaż biletów na to spotkanie. Można je kupić poprzez stronę www.kupbilet.mosirradom.pl. Tradycyjna sprzedaż będzie prowadzona także w dniu meczu w kasach obiektu przy ulicy Narutowicza, od godziny 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24