Chociaż tak zakładał plan, Falubaz z pewnością chciał czegoś więcej
Kibice Falubazu Zielona Góra w minionym sezonie mieli prawo czuć złość. Byli mocno wkurzeni, gdy ich drużyna przegrywała mecz za meczem. Fala krytyki przelewała się na trenera i zawodników. Ale dziś, gdy oddychamy z ulgą po tym, jak zespół utrzymał się w PGE Ekstralidze, możemy chyba – ze spokojem już – stwierdzić, że właśnie przecież taki był główny cel. Kibice Falubazu Zielona Góra w minionym sezonie mieli prawo czuć złość. Byli mocno wkurzeni, gdy ich drużyna przegrywała mecz za meczem. Fala krytyki przelewała się na trenera i zawodników. Ale dziś, gdy oddychamy z ulgą po tym, jak zespół utrzymał się w PGE Ekstralidze, możemy chyba – ze spokojem już – stwierdzić, że właśnie przecież taki był główny cel.
Chcesz więcej?
Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu
SubskrybujMasz już dostęp? Zaloguj się
Materiał oryginalny: Chociaż tak zakładał plan, Falubaz z pewnością chciał czegoś więcej - Plus Gazeta Lubuska
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.