Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz - teraz kluby w 4 lidze podkarpackiej przyjęły taką postawę

Michał Czajka
Michał Czajka
Czy piłkarze Izolatora Boguchwała będą w tym sezonie „czarnym koniem” rozgrywek? Niewykluczone...
Czy piłkarze Izolatora Boguchwała będą w tym sezonie „czarnym koniem” rozgrywek? Niewykluczone... Michał Czajka
Przed sezonem 2022/2023 jakby wszyscy trochę przycichli - o celach kluby nie mówią zbyt odważnie - po prostu grają o trzy punkty w każdym meczu.

Poprzednio sytuacja wyglądała inaczej, bo spadkowicz z 3 ligi czyli wtedy KS Wiązownica nie ukrywał, że celem jest jak najszybszy powrót i, jak wiemy, ostatecznie się udało, ale już przed sezonem właściwie pozostawało pytanie czy ktoś może drużynie z Wiązownicy przeszkodzić.

Faworytów dwóch?

Najbliżej realizacji tego celu były Karpaty Krosno, JKS Jarosław i Izolator Boguchwała. Wydaje się, że pierwsza dwójka faktycznie będzie należała do faworytów ligi choć aż tak otwarcie o takich apetytach ani u jednych, ani u drugich raczej nikt głośno nie mówi. W Jarosławiu troszkę kadrowo się zmieniło, tak samo na ławce trenerskiej, ale wydaje się, że zespół nie stracił wiele na sile. W Krośnie też wszystko wygląda dobrze i może to jest właśnie ten czas, gdy piłkarze trenera Dariusza Liany przypuszczą szturm na awans.

„Izolacja” może namieszać...

Nie można jednak lekceważyć „Izolacji”, która zawsze spokojnie, spokojnie, ale jednak jest wysoko i każdemu potrafi napsuć sporo krwi. Bolączką tej drużyny często było to, że ledwo udawało się wykręcić dobry wynik, to wszystko się rozwalało - teraz jest inaczej, bo trener Bartosz Zołotar nie stracił najważniejszych ogniw swojej drużyny. I na ten zespół naprawdę warto zwrócić uwagę.

Solidne wzmocnienia w Wiśniowej i Kolbuszowej

Mocno na rynku transferowym podziałały Wisłok Wiśniowa i Sokół Kolbuszowa Dolna.

Ci pierwsi w minionym sezonie ledwo uratowali ligowy byt, ale teraz naprawdę mogą pomieszać szyki praktycznie każdemu. Paweł Piątek, Karol Czelny i na ławce Tomasz Głąb to naprawdę zestaw, na który warto zwrócić uwagę, bo może dziać się bardzo ciekawie.

Z kolei Sokół już w zeszłym sezonie nie prezentował się źle, ale teraz jeszcze pojawili się tam zawodnicy tacy jak chociażby Dawid Pałys-Rydzik czy Adrian Nowak, a więc naprawdę uznane marki na 4-ligowych boiskach.

Czy to wystarczy, by zespoły Wisłoka i Sokoła zdołały zakręcić się w okolicy gónej części tabeli?

Beniaminek chce się przede wszystkim utrzymać?

Czy któryś z beniaminków będzie potrafił zaskoczyć? W zeszłym sezonie jesienią taką rewelacją był Sokół Kamień, ale wiosna pokazała, że jedna świetna runda nie wystarczy i ostatecznie ten zespół nie zdołał uratować się przed spadkiem, co po jesieni było małym zaskoczeniem.

Jak wygląda sytuacja u obecnych beniaminków? Kadrę starała się wzmocnić Lechia i wydaje się, że całkiem fajnie podziałali - Kamil Słoma czy Przemysław Pyrdek to zawodnicy, którzy mogą dać dużo jakości tej drużynie.

Sokół Nisko to niby beniaminek, ale tak bardziej z nazwy, bo jednak ta drużyna doskonale zna 4-ligowe realia.

Sporą niewiadomą jest postawa Cosmosu Nowotaniec, a nieobliczalny pewnie będzie drugi zespół Stali Rzeszów, który może urwać punkty każdemu.

Wydaje się, że na papierze najmniej okazale wygląda LKS Skołoszów, ale nie można nikomu odbierać szans przed startem sezonu.

Co roku 4 liga podkarpacka pokazuje, że jest bardzo ciekawa i potrafi zaskoczyć - tym razem też można na to z pewnością liczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz - teraz kluby w 4 lidze podkarpackiej przyjęły taką postawę - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24