Co dalej z rozgrywkami tenisa stołowego? "Jestem za tym, żeby pozostawić szansę na dokończenie sezonu"

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
Z powodu panującej w Polsce pandemii wywołanej przez koronawirusa zawieszono wiele rozgrywek sportowych, a w tym także Lotto Superligę tenisa stołowego mężczyzn oraz Ekstraklasę kobiet. Co dalej z tymi dwoma ligami i grą KTS Enea Siarki Tarnobrzeg?

Przypomnijmy, że światowa organizacja tenisa stołowego (ITTF) oraz europejska (ETTU) do końca kwietnia zawiesiły swoje turnieje. Jeśli chodzi o rozgrywki kobiet i mężczyzn w Polsce na najwyższym poziomie ligowej, to takie decyzje jeszcze nie zapadły, a zawieszono ligi od pierwszej w dół.

W ekstraklasie kobiet już 20 marca zaplanowano mecz pomiędzy Asterm DOJLIDY Białystok, a MUKS START Nadarzyn. Kolejne spotkania mają się odbywać na początku przyszłego kwietnia, a siódmego dnia tego miesiąca KTS Enea Siarka Tarnobrzeg ma rozegrać spotkanie z KS Bronowianką Kraków.

W Lotto Superlidze mężczyzn pierwszy mecz nowej kolejki ma się natomiast odbyć 16 kwietnia.

W artykule opublikowanym w Przeglądzie Sportowym (całość jest do przeczytania tutaj) wypowiedział się na ten temat między innymi prezes Lotto Superligi i wiceprezes PZTS Zbigniew Leszczyński, który prowadzi też klub Zooleszcz Bydgoszcz.

Biorąc pod uwagę rozwój sytuacji, dotrzymanie tych terminów jest nierealne. Wszystkie sekcje zawiesiły działalność. Pingpongiści pierwszej drużyny wrócili do swoich krajów – Japonii, Indii, Korei Płd. i Rosji. Nie wierzę, żeby w najbliższej przyszłości sytuacja na świecie i w Polsce miała się radykalnie zmienić na plus. Według mnie powinniśmy zakończyć sezon, a nie to odkładać. Przecież zawieszone są loty, więc nawet z zebraniem składu byłby problem. Rozegraliśmy 20 kolejek, na pierwszym miejscu jest Kolping Jarosław i na tym należy zakończyć rozgrywki. Ale to tylko moje zdanie - powiedział.

- Skłaniam się ku temu, żeby przesuwać terminy. Na razie wszystkie turnieje są zawieszone do odwołania oprócz Superligi, która wznawia rozgrywki w połowie kwietnia. Zostały dwie kolejki rundy zasadniczej i play-off. W ekstraklasie kobiet też pozostało niewiele gier. Oczywiście nie ma mowy o narażaniu kogokolwiek na ryzyko, ale jestem za tym, żeby pozostawić szansę na dokończenie sezonu - mówi z kolei Dariusz Szumacher, prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego, także w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

- Myślę, że rozgrywki zostaną zawieszone. Wiele klubów ma w swoich składach przecież zawodniczki z innych krajów, nie tylko azjatyckich - powiedział również trener Nęcek. - W naszym przypadku sytuacja jest na szczęście dobra. Z tego co wiem, to Elizabeta Samara trenuje w swoim kraju, w Rumunii, w ośrodku olimpijskim. Han Ying reprezentująca Niemcy podobnie. Li Qian w Chinach także zaczęła już treningi, ale Gu Ruochen, która przebywa w innym miejscu, gdy ostatnio się orientowałem, to jeszcze czekała na taką możliwość. Nieco inaczej ma się sprawa z Natalią Partyką, która do tej pory trenowała w Gdańsku. Nie wiadomo czy tam ośrodek nie zostanie na jakiś czas zamknięty - mówił z kolei nam niedawno Zbigniew Nęcek, trener KTS Enea Siarki Tarnobrzeg oraz selekcjoner reprezentacji Polski kobiet.

Przypomnijmy, że trzeciego kwietnia jego podopieczne miały zagrać pierwszy mecz półfinału Ligi Mistrzyń, w którym mierzyć się miały z TTC Berlin Eastside.

Rywalizacja ta również jednak została odwołana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co dalej z rozgrywkami tenisa stołowego? "Jestem za tym, żeby pozostawić szansę na dokończenie sezonu" - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24