Co za otwarcie! Wysoka wygrana Korony Handball Kielce w pierwszym meczu sezonu w pierwszej lidze

Karkonosze Jelenia Góra - Korona Handball Kielce 24:36 (14:17)

Korona Handball: Hibner, Nazimek - Zimnicka 3, D. Więckowska 2, Młynarska 2, Gliwińska 2, M. Więckowska 10 (4), Czekala 3, Skowrońska 2, Syncerz 4 (1), Charzyńska 2, Mochocka 1, Jach, Parandii 2, Kędzior 3.

Kielczanki, które zagrały bez dwóch kontuzjowanych zawodniczek, bramkarki Marty Chodakowskiej i kołowej Pauliny Piwowarczyk, odniosły zdecydowane zwycięstwo na terenie drużyny, która w poprzednim sezonie również występowała w PGNiG Superlidze i wydaje się jednym z najgroźniejszych rywali Koroneczek w walce o pierwsze miejsce. A do tej pory w Jeleniej Górze nasz zespół wygrywał niezwykle rzadko, był to dla naszego zespołu bardzo trudny teren.

Tymczasem w sobotnim meczu zespół gości prowadził praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty. W 15 minucie Korona Handball objęła prowadzenie 10:6 i potem powoli powiększała przewagę. Nasze zawodniczki zdobyły pierwsze cztery bramki po przerwie (trzy z nich rzuciła bardzo skuteczna - 10 bramek w meczu - Magda Więckowska) i goście prowadzili 21:14, w 46 minucie było 29:19, a trzy minuty później 32:20.

- Pierwsza połowa była w miarę wyrównana, a na początku drugiej, po szybkim zdobyciu czterech bramek, przejęliśmy całkowitą kontrolę nad meczem. Druga połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra w obronie i ataku. Skuteczna była Magda Więckowska, która pomyliła się może z dwa razy. Myślałem, że mecz będzie dla nas trudniejszy, bo Jelenia Góra zachowała kilka zawodniczek ze składu, który grał w Superlidze - mówił nam trener Korony Handball, Paweł Tetelewski.

Była KIELECKA piłkarka ręczna – dziś zawodniczka bikini fitness [zdjęcia]

IGOR KARACIĆ I ANDI WOLFF Z PGE VIVE MÓWIĄ PO POLSKU [VIDEO]	CO JADŁ W ARŁAMOWIE MATEUSZ KORNECKI, A CO JULEN AGINAGALDE, ŻE TAK SCHUDŁ [VIDEO]
DUJSZEBAJEW: CO ONI TAM ROBIĄ? TO NIE ZOO! [VIDEO]	DUJSZEBAJEW GRA W GOLFA. „ANDI, KOMM!” „NIE JESTEM DOBRZIE!” [VIDEO]