Co zrobi FIFA? Skandal w Senegalu. Mohamed Salah był oślepiany laserami, nie trafił rzutu karnego, przez co Egipt nie jedzie na mundial

Takie wykorzystywanie laserów było już stosowane w przeszłości przez kibiców choćby w Europie. Z trudnościami przy okazji rzutów karnych musieli zmierzyć się Cristiano Ronaldo, Leo Messi czy inni wielcy piłkarze, natomiast nigdy nie było to aż tak "ofensywne". Kibice reprezentacji Senegalu przeszli samych siebie - tych laserów było całe mnóstwo! Bez wątpienia mówimy o sporym skandalu, bo jednak przez takie zagrywki Egipt nie pojedzie na mistrzostwa świata do Kataru.

Lasery i inne przedmioty oślepiające zawodników są zakazane przez FIFA. W teorii więc kibice nie mają prawa wnosić ich na stadion. Kto ma tego pilnować? Gospodarz meczu. W tym przypadku coś zostało więc zaniedbane.

Co istotne, ta sytuacja dotknęła nie tylko Mohameda Salaha. Tylko jeden reprezentant Egiptu wykorzystał rzut karny. Pozostali pudłowali. Salah uderzył mocno, nad poprzeczką. Inna sprawa, że w trakcie konkursu "jedenastek" żaden z nich specjalnie nie protestował. Nie było żadnych gestykulacji. Oni chcieli robić swoje.

I to nie tak, że Senegalczycy przypomnieli sobie o laserach dopiero w rzutach karnych. Oni używali ich od pierwszych minut, by jak najmocniej utrudnić zadanie rywalom. Zresztą, w drodze z hotelu na stadion autokar reprezentacji Egiptu został obrzucony kamieniami, co już wtedy zwiastowało, że atmosfera podczas meczu będzie gorąca.

Po zakończeniu spotkania Salah nie mógł spokojnie udać się do szatni. Opuszczał boisko w asyście ochrony.

Rodzi się pytanie - co może w takiej sytuacji zrobić FIFA? Federacja Egiptu złożyła już oficjalną skargę przeciwko Senegalowi, jednak trudno powiedzieć jak cała sprawa może się zakończyć. W sieci pojawiły się komentarze o ewentualnym powtórzeniu meczu lub samych rzutów karnych, natomiast byłaby to sytuacja bez precedensu.