Wrocław przez dwa dni będzie stolicą polskiego kolarstwa. W niedzielę 11 sierpnia (godz. 18:30) w kompleksie Hali Stulecia odbędzie się prezentacja zawodników. Dzień później (ok. godz. 12:25) z tego miejsca ruszy 1. etap 81. Tour de Pologne. Po starcie z placu pod iglicą kolarze przejadą m.in. przez Sobótkę, Przełęcz Tąpadła, Świdnicę, Czarny Bór, Przełęcz Kowarską i Karpacz, gdzie umiejscowiono linię mety.
- Długo się do was dobijaliśmy, ale cieszę się, że TdP w końcu zagości we Wrocławiu - powiedział Czesław Lang na konferencji w Hali Stulecia, kierując te słowa do wiceprezydent miasta, Renaty Granowskiej. - Pochodzi stąd wielu kolarzy, był tu klub Dolmel założony przez Mieczysława Żelaznowskiego, w którym jeździli Ryszard Szurkowski, Henryk Charucki, Jan Faltyn, Jan Brzeźny, wielu mistrzów - mówi Lang, który zapowiedział, że organizatorzy planują, aby jeden bądź dwa etapy odbyły się bez łączności kolarzy z ich zespołami. - Chcemy zrobić pewien eksperyment i sprawdzić, jak kolarze poradzą sobie, gdy będą zdani sami na siebie. Dziś dyrektorzy sportowi mówią swoim zawodnikom, że jeśli przyspieszą o 2 km/h, to przed metą dogonią ucieczkę. Kiedy ja brałem udział w tourach, kolarze musieli na własną rękę pilnować sytuacji w wyścigu.
Tegoroczny Tour de Pologne będzie składał się z siedmiu etapów. Ostatni z nich, na trasie kopalnia soli Wieliczka - Kraków, zaplanowano na 18 sierpnia. W wyścigu weźmie udział m.in. jeden z najlepszych polskich kolarzy, Rafał Majka. Największą gwiazdą TdP będzie natomiast Duńczyk Jonas Vingegaard, dwukrotny triumfator Tour de France.
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?