Cracovia - Pogoń Szczecin. Trzy minuty wielkich emocji na stadionie przy ulicy Kałuży

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia - Pogoń Szczecin
Cracovia - Pogoń Szczecin Andrzej Banaś
W meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Cracovia zremisowała z Pogonią Szczecin 1:1. To pierwszy remis "Pasów" na własnym boisku w tym sezonie.
Kibice Cracovii na meczu z Pogonią Szczecin

Kibice Cracovii na meczu z Pogonią Szczecin ZDJĘCIA

Po fatalnym, wręcz kompromitującym meczu z Widzewem trener Cracovii dokonał rewolucji w składzie. W porównaniu z wyjściową jedenastką z tamtego spotkania dokonał sześciu zmian! Nie wyszli na boisko: Jablonsky, Rapa, Siplak, Konoplanka, Rasmussen, Makuch. Hebo Rasmussen i Makuch nie zagrali od początku gry po raz pierwszy w tym sezonie. W miejsce nieobecnych szkoleniowiec desygnował: Kakabadze, Jugasa, Jaroszyńskiego, Loshaja, Myszora i Kallmana.

Cracovia zaczęła z animuszem, ale Pogoń wyszła wysoko i paraliżowała jej ataki. Sama się „odgryzała” i w 5 min o mało co, a podanie Kamila Grosickiego nie doszło do Luki Zahovicia.

Cracovia, podobnie jak w meczach z czołowymi zespołami – Legią czy Rakowem, nastawiła się na kontry, oczekując na rywala na 40 m od własnej bramki.

W 17 min „Pasy” przeprowadziły piękną akcję – Jakub Myszor zagrał z prawej strony na 15 m, a tam od razu Michał Rakoczy uderzył na bramkę. Dante Stipica wyciągnął się jak długi, ale nie sięgnął piłki. Ta jednak trafiła w słupek. W 22 min strzelał po ziemi Mata, ale nie trafił w bramkę. W 27 min po centrze Maty główkował Zhaović, ale czujny był Karol Niemczycki.

W 33 min kapitalnym dośrodkowaniem popisał się Myszor, przerzucając piłkę z prawego, na lewe skrzydło. Uderzał Paweł Jaroszyński, ale kompletnie skiksował. W 42 min bliski szczęścia był Virgil Ghita – strzelał groźnie, ale nad poprzeczką.

W drugiej połowie akcje Cracovii się rwały, trudno było o wymianę kilku podań, a z reguły to ostatnie było niecelne. Bardzo mało było akcji pod obiema bramkami, walczono głównie w środku pola. Mało przekonująca gra „Pasów” została skarcona w 70 min. Po rzucie rożnym wydawało się, że gospodarze zażegnali niebezpieczeństwo, ale za krótko wybili piłkę i Kamil Grosicki z 5 m skierował piłkę do siatki. Na odpowiedź „Pasów” nie trzeba było długo czekać. Po akcji z boku Florian Loshaj uderzył w słupek piłka odbiła się pod nogi Benjamina Kallmana, który z dwóch metrów wpakował piłkę do siatki.

Te gole zdecydowanie ożywiły grę obu zespołów. Po chwili szarżował Kallman i w sytuacji sam na sam posłał piłkę nad spojeniem. W tej sytuacji był jednak spalony. W 87 min groźnie strzelał Vahan Biczachczjan, ale na szczęście dla Cracovii – niecelnie.

Gospodarze od razu odpowiedzieli – uderzał Takuto Oshima – również obok bramki. Po chwili po podaniu Loshaja na czystej pozycji znalazł się Patryk Makuch – ale Stipica obronił.

Cracovia – Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Grosicki 70, 1:1 Kallman 73.
Cracovia: Niemczycki – Jugas, Rodin, Ghita – Kakabadze, Loshaj, Oshima, Jaroszyński (78 Siplak) – Rakoczy (68 Makuch), Myszor (78 Konoplanka) – Kallman (82 Hebo Rasmussen).
Pogoń: Stipica – Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Mata – Jean Carlos (61 Kucharczyk), Dąbrowski, Kowalczyk (72 Biczachczjan), Łęgowski (72 Drygas), Grosicki – Zahović. (86 Fornalczyk).
Sędziowali: Tomasz Kwiatkowski oraz Michał Obukowicz (obaj Warszawa), Tomasz Niemirowski (Płochocin). Widzów: 7259.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia - Pogoń Szczecin. Trzy minuty wielkich emocji na stadionie przy ulicy Kałuży - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24