Cracovia - Ruch 2:0. Niebiescy coraz bliżej spadku ZDJĘCIA, OPINIE

Tomasz Kuczyński
Cracovia - Ruch 2:0
Cracovia - Ruch 2:0 Andrzej Banas / Polska Press
Ruch Chorzów przegrał w Krakowie z Cracovią 0:2 (0:2) i jest na najlepszej drodze do opuszczenia Lotto Ekstraklasy.

Niebiescy na łeb na szyję lecą z Lotto Ekstraklasy. Ruch nie wygrał już od dziewięciu spotkań i przedłużył serię porażek do trzech z rzędu – najpierw 0:6 we Wrocławiu ze Śląskiem, potem 0:3 u siebie z Piastem Gliwice, a w piątek 0:2 na wyjeździe z Cracovią. Trzy mecze i 11 straconych goli oraz zero po stronie strzelonych!

Chorzowscy kibice ostatni raz wybrali się w tym sezonie na wyjazd, ponieważ na stadion Arki Gdynia nie wejdą ze względu na decyzję wojewody pomorskiego. Piłkarze Ruchu wystawiają swych fanów na wielką próbę nerwów, bo ich gry nie da się spokojnie oglądać. Choć „gra” to chyba określenie na wyrost, patrząc na to, co prezentują na boisku podopieczni trenera Krzysztofa Warzychy.

Goście już w pierwszej akcji Cracovii stracili bramkę. Obrona Ruchu zostawiła bardzo dużo miejsca graczom „Pasów” – Piotr Malarczyk podał ze skrzydła w pole karne do wbiegającego Sebastiana Stebleckiego, który spokojnie przymierzył w długi róg. Martin Konczowski na tyle się spóźnił, że nie był w stanie zablokować strzału. Bramkarz Libor Hrdlicka jeszcze nie dotknął piłki, a już musiał ją wyciągać z siatki.

Drugi celny strzał Cracovii również znalazł drogę do celu. Chorzowianie tak nieporadnie wybijali piłkę, że trafiła pod nogi Krzysztofa Piątka, który strzelił sprzed pola karnego. Michał Helik też spóźnił się z interwencją, wcześniej błąd popełnił naciskany przez Malarczyka Maciej Urbańczyk. Po 13. minutach goście znaleźli się na deskach!

„Niebiescy grają na „stojaka”. Serce boli. Trzy ostatnie mecze są najgorszymi od 8 lat” – ocenił na Twitterze Leszek Dyja, trener przygotowania fizycznego, który w styczniu odszedł z Ruchu. „Widać, że mocno trenowali. Czy aby nie za.........???!!!!!!” – dodał w kolejnym wpisie.

Pod koniec pierwszej połowy Bartosz Nowak huknął w poprzeczkę, co pobudziło cho-rzowian, którzy mieli nawet okazje na bramki. Paweł Oleksy po rzucie rożnym główkował jednak niecelnie, a Miłosz Przybecki wpadł w pole karne i... uderzył wzdłuż bramki zamiast między słupki. Z okazji przed przerwą najbardziej było żal tej, kiedy Nowak zamiast do Łukasza Monety podał do Jarosława Niezgody, będącego na spalonym.

W 75. minucie mogło być 3:0 gdyby nie Hrdlicka, który wygrał pojedynek sam na sam z Piątkiem. Dwie minuty później Niezgoda główkował w poprzeczkę.

Chorzowscy kibice po meczu nie szczędzili piłkarzom ostrych słów, skandując w ich kierunku m.in. "Ruch to my, a nie wy!", "Jak spadniemy zaj..."

Ruch jest już jedną nogą w I lidze, a może mieć jeszcze problem z licencją na nowy sezon, choć w poniedziałek została ona przyznana klubowi z Chorzowa (z karą odjęcia 3 punktów). Wczoraj Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła wszcząć postępowanie wyjaśniające wobec Ruchu. Chodzi o sprawę zaległych premii dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego za awans do grupy mistrzowskiej w sezonie 2015/2016. Według portalu Weszlo.com działacze Ruchu mieli zataić ten fakt przed Komisją. W Chorzowie twierdzą, że niczego nie zataili, a premii nie wypłacono, bo nie było odpowiedniej uchwały zarządu klubu.

OPINIE

Krzysztof Warzycha (trener Ruchu)
Tak jak powiedziałem po dwóch poprzednich meczach, sytuacja Ruchu jest trudna, aczkolwiek są jeszcze szanse, żeby utrzymać klub w Ekstraklasie. Po dzisiejszym meczu są o wiele mniejsze, ale są. Zabrakło koncentracji i po 2. minutach przegrywaliśmy 0:1, a później szybko dostaliśmy drugą bramkę. Może to zabrzmieć trochę śmiesznie, ale od 30. minuty widziałem jedną drużynę na boisku. Stworzyliśmy kilka sytuacji, były dwie poprzeczki, ale w piłce potrzeba trochę szczęścia. My go nie mieliśmy. Widać było, że zawodnicy chcieli chociaż zremisować ten mecz.

Jacek Zieliński (trener Cracovii)
Graliśmy mecz o życie, a dla Ruchu było to spotkanie ostatniej szansy. Z większym spokojem możemy przygotowywać się do kolejnego meczu. (źródło: Niebiescy.pl).

Cracovia - Ruch Chorzów 2:0 (2:0)

1:0 Sebastian Steblecki (2), 2:0 Krzysztof Piątek (13)

Cracovia: Sandomierski – Malarczyk, Polczak, Wołąkiewicz (54. Jendrisek), Jaroszyński (67. Brzyski) – Wójcicki, Dąbrowski, Kanach (61. Dimun), Steblecki, Szczepaniak – Piątek.
Ruch: Konczkowski, Grodzicki, Helik, Oleksy (46. Koj) – Przybecki, Surma, Urbańczyk (86. Trojak), Nowak (46. Arak), Moneta – Niezgoda.

Żółte kartki: Malarczyk, Steblecki

Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Widzów: 8.509

Typy ekspertów: Jan Furtok 2:1, Edward Socha 2:0, Mariusz Śrutwa 0:1, Jan Żurek 2:0

MAGAZYN SPORTOWY24 - JANUSZ WÓJCIK CHCE WRÓCIĆ NA ŁAWKĘ TRENERSKĄ!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cracovia - Ruch 2:0. Niebiescy coraz bliżej spadku ZDJĘCIA, OPINIE - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24