- Stworzyliśmy z Wisłą wspólnie dobre widowisko przy Kartoffel Platz przy ulicy Łazienkowskiej, bo tak trzeba określić boisko. Boisko było bardzo, bardzo słabe, przeszkadzało nam i Wiśle. Niemniej jednak zdobyliśmy pięć bramek - zaznaczył Czesław Michniewicz, trener Legii.
Do 40 minuty wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolę. Zgasło jednak nam światło, straciliśmy dwie bramki. Wprowadziliśmy Szabanowa. Nie chcieliśmy, żeby z lotniska wskoczył od razu do składu, chcieliśmy, żeby się wdrożył, poznał drużynę, zasady. Nastąpiła jednak potrzeba chwili. Nasza gra po jego wejściu uspokoiła się, Wisła nie stworzyła sytuacji, a my owszem - kilka składnych. Cieszę się bardzo. Przez 85 minutach graliśmy na naszych zasadach. Martwi, że w przeciągu 5 minut doprowadziliśmy do tego, że mecz ze spokojnego stał się nerwowy. Wyciągnięmy wnioski - dodał trener Legii.
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?