Czwarte, kolejne zwycięstwo niecieczan bez straty gola. "Słonie" znów zdobyły gola po stałym fragmencie gry

Piotr Pietras
Wynik meczu z Resovią w 10 min otworzył obrońca Bruk-Betu Termaliki Artiom Putiwcew (nr 77)
Wynik meczu z Resovią w 10 min otworzył obrońca Bruk-Betu Termaliki Artiom Putiwcew (nr 77) FOT. TOMASZ MADEJSKI/WWW.TERMALICA.BRUKBET.COM
W spotkaniu 4. kolejki Fortuna I ligi zespół Bruk-Betu Termaliki pokonał na własnym boisku beniaminka, Resovię 2:0

Zespół Bruk-Betu Termaliki odniósł czwarte kolejne zwycięstwo w Fortuna I lidze, w dodatku w żadnym ze spotkań nie stracił ani jednej bramki. Rewelacyjny początek rozgrywek w wykonaniu „Słoni” sugeruje, że podopieczni Mariusza Lewandowskiego będą w tym sezonie jednym z kandydatów w walce o awans do ekstraklasy. Małopolanie na razie rywalizowali jednak tylko z zespołami zajmującymi miejsca w dolnej połowie tabeli, prawdziwym, testem dla niecieczan będzie natomiast najbliższy (piątek 25 września w Niecieczy) mecz z mającą na koncie także komplet punktów Arką Gdynia.

Początek rywalizacji z rzeszowskim beniaminkiem wyglądał zgoła odmiennie od wcześniejszych spotkań „Słoni”. Wszystko za sprawą rywali, którzy od pierwszej minuty zagrali bardzo wysokim pressingiem, uniemożliwiając niecieczanom budowanie akcji ofensywnych. Gospodarze szybko opanowali sytuację na boisku i z każdą kolejna minutą zaczęli kontrolować wydarzenia boiskowe. Miejscowi bardzo szybko zaskoczyli także rzeszowian swoją najmocniejszą bronią, czyli stałymi fragmentami gry. Oto bowiem w 10 min po dośrodkowaniu Marcina Grabowskiego z rzutu rożnego obrońcy Resovii nie upilnowali rosłego defensora „Słoni” Artema Putiwcewa, który strzałem z woleja wpakował piłkę do siatki. Po stracie gola zespół z Rzeszowa wyraźnie spuścił z tonu niemal całkowicie oddając inicjatywę drużynie Bruk-Betu Termaliki, która praktycznie już przed przerwą powinna zamknąć wynik meczu. Najbliżsi podwyższenia prowadzenia w pierwszej odsłonie byli Michał Orzechowski i Patrik Misak. Po uderzeniu pierwszego z nich piłkę z bramki wybił Radosław Adamski, natomiast po mocnym strzale Słowaka oddanym z linii pola karnego kapitalną interwencją popisał się Wojciech Daniel.

Po zmianie stron nadal inicjatywę posiadali gospodarze, ich ataki nie były jednak aż tak groźne, jak w pierwszej połowie. Rzeszowianie, mimo że przegrywali, z rzadka atakowali bramkę nieciaczan, spotkanie straciło więc na atrakcyjności. Beniaminek postraszył zespół „Słoni” jedynie w 68 min, gdy po dośrodkowaniu Kamila Radulja z rzutu wolnego i strzale głową Michała Kuczałka, Tomasz Loska popisał się udaną interwencją.

W końcówce znów więcej z gry mieli niecieczanie. Między innymi bardzo dobrej okazji na podwyższenie wyniku w 77 min nie wykorzystał Roman Gergel. Słowak wpisał się na listę strzelców dopiero w przedłużonym czasie gry, gdy bramkarza Resovii chcąc pomóc swoim kolegom z pola bardzo wysoko wychodził do gry. W jednej z takich sytuacji Daniel stracił futbolówkę w okolicach linii środkowej, natomiast Gergel zachowując dużo zimnej krwi, strzałem do pustej bramki przypieczętował czwarte w tym sezonie ligowe zwycięstwo „Słoni”.

BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA – RESOVIA 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Putiwcew 10, 2:0 Gergel 90+5.
Bruk-Bet Termalica: Loska – Grzybek, de Amo, Putiwcew, Marcin Grabowski – Stefanik, Wlazło, Żyra (75 Jovanović), Misak (75 Zeman), Orzechowski – Gergel.
Resovia: Daniel – Geniec, Kubowicz, Zalepa, Adamski – Feret (58 Mikulec), Hebel (28 Radulj), Kuczałek (79 Twardowski), Dziubński (79 Wasiluk), Demianiuk – Brychlik (58 Rogalski).
Sędziował: Paweł Pskit (Zgierz). Żółte kartki: Grzybek, Marcin Grabowski, Jovanović – Demianiuk, Kubowicz.
Widzów: 1670.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czwarte, kolejne zwycięstwo niecieczan bez straty gola. "Słonie" znów zdobyły gola po stałym fragmencie gry - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24