Dariusz Śledź: Nie szukajmy problemu w Taiu. To jest speedway i jesteśmy w stanie to odrobić

DF
Tomasz Hołod
Trener Betardu Sparty Wrocław, Dariusz Śledź, po pierwszym finale PGE Ekstraligi (przegranym z Fogo Unią Leszno 43:47) uważa, że prowadzony przez niego zespół stać na odrobienie strat na stadionie im. Alfreda Smoczyka. 50-letni szkoleniowiec dodał, że za porażkę nie wini Taia Woffindena, który zdobył pięć punktów z dwoma bonusami.

W pierwszym finale PGE Ekstraligi Sparcie do ideału trochę zabrakło...
To niestety prawda. Unia w każdym meczu pokazuje, jak trudnym jest przeciwnikiem i że dobrze jeździ na naszym torze. My jednak nieźle radzimy sobie także w Lesznie. Tracimy cztery punkty, co można odrobić w jednym wyścigu. Pozostało 15 biegów finału, więc nie składamy broni i na pewno jeszcze powalczymy.

Co mogło mieć wpływ na to, że Tai Woffinden spisał się znacznie poniżej oczekiwań?
To jest żużel i takie słabsze dni zdarzają się każdemu. Tai jechał na tym samym silniku, co przed tygodniem w półfinale ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra (Woffinden zdobył wówczas 14 punktów z bonusem – przyp. red.). To są maszyny – być może niezbyt skomplikowane, ale bardzo czułe na najdrobniejsze nawet defekty. Dziś nie rozwiążemy tego problemu, ale widzieliśmy, że kiedy Tai zmienił motocykl, spisywał się lepiej. Nie szukajmy problemu w nim. To jasne, że liczyliśmy na więcej, ale jestem przekonany, że w następnym meczu odda to z nawiązką.

Jaka atmosfera panowała w parku maszyn przed rozpoczęciem spotkania? Czy sposób przygotowania toru wzbudzał jakiekolwiek emocje?
Zaczynam się powoli przyzwyczajać do zamieszania wokół toru we Wrocławiu. Dziś byliśmy jednak świadkami dobrych zawodów i ciekawego ścigania.

Spodziewa się Pan, że przed rewanżem w Lesznie po raz kolejny w tym sezonie zostanie Pan zawieszony w obowiązkach trenera zespołu?
Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym. Koncentrujemy się na przygotowaniach do drugiego finału. Został jeden mecz, 15 biegów, dlatego wszystko jest jeszcze możliwe.

Tracicie cztery punkty do Fogo Unii. Co powie Pan swoim podopiecznym przed walką na stadionie im. Alfreda Smoczyka?
Że to jest speedway i jak najbardziej jesteśmy w stanie to odrobić.

Sparta Wrocław - Unia Leszno: Pełny Olimpijski! (ZDJĘCIA KIBICÓW)W pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi Betard Sparta Wrocław mogła oczywiście liczyć na swoich kibiców. Bilety na mecz na Stadionie Olimpijskim wyprzedały się w kilka chwil. Nic dziwnego - stawką jest mistrzostwo Polski. Byłeś w piątek na meczu? ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIU!WAŻNE - DO KOLEJNYCH ZDJĘĆ MOŻESZ PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK

Sparta Wrocław - Unia Leszno: Pełny Olimpijski! (ZDJĘCIA KIBICÓW)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dariusz Śledź: Nie szukajmy problemu w Taiu. To jest speedway i jesteśmy w stanie to odrobić - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24