Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Masłowskiego, Ojamy i Spicicia dołączył... Zwoliński. Byli ekstraklasowicze obrali kierunek na Chorwację

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Andrzej Szkocki
Łukasz Zwoliński kolejnym byłym zawodnikiem Lotto Ekstraklasy, który zagra w HNK Gorica. Z beniaminkiem chorwackiej ekstraklasy związał się na dwa lata.

Henrik Ojamaa, Michał Masłowski w ekstraklasie przeżywali lepsze i gorsze momenty. Choć mają na swoim koncie kilka przyzwoitych meczów, a drugi z nich w domowej gablocie wciąż ma nagrodę Odkrycia Sezonu, to z ligą żegnali się bynajmniej nie jako bohaterzy. Ich przygoda z warszawską Legią nie zakończyła się sukcesem, stołeczni kibice nie wspominają ich z łezką w oku. Za Polakiem nie tęsknią również w Gliwicach. Nie oznacza to jednak, że ani jeden ani drugi nie potrafi grać w piłkę. Wręcz przeciwnie, jest miejsce w którym się odnaleźli. Razem z HNK Gorica zwyciężyli drugą ligę chorwacką i wywalczyli dla swojego pracodawcy historyczny, bo pierwszy awans. Na wiosnę w walce o ważne punkty pomógł im także znany z gry w Wiśle Kraków Matija Spicic. W Polsce Chorwat rozegrał zaledwie sześć spotkań, natomiast w Goricy w miejsca stał się podstawowym zawodnikiem. Jednym słowem HNK to klub, który sprzyja piłkarzom ekstraklasy i na to liczyć musi także Łukasz Zwoliński.

Napastnik, w przeciwieństwie do tamtej trójki nie jedzie do chorwackiego drugoligowca, a do beniaminka najwyższej tamtejszej klasy rozgrywkowej. Rywale groźniejsi, większe też oczekiwania wobec przybywających piłkarzy. Zwoliński ma przede wszystkim pomóc wywalczyć utrzymanie. Gorica jest absolutnym beniaminkiem w 1. HNL. Założony w 2009 roku klub przez pierwszy rok występował na trzecim poziomie, by kolejne siedem spędzić na drugim. Na początku swej przygody w środku stawki, w ostatnich latach kończył kolejno na trzecim i czwartym miejscu. Zakończony przed kilkoma tygodniami sezon był najlepszy dotychczas. Na kolejkę przed jego zakończeniem, piłkarze mogli świętować mistrzostwo.

Czy w równie dobrym nastroju kolejny sezon zakończy polski napastnik? Z Goricą związał się dwuletnią umową. Do Chorwacji trafi na zasadzie wolnego transferu, bo z Pogonią rozstał się za porozumieniem stron. Po ośmiu latach opuszcza więc definitywnie Szczecin. Wcześniej trzykrotnie przebywał na wypożyczeniach (kolejno w Arce Gdynia, Górniku Łęcznej i Śląsku Wrocław), ale zawsze wracał do ekipy Portowców. W jej barwach rozegrał 120 spotkań i zdobył 25 goli. Ostatniego roku nie może zaliczyć do udanych. W 27 meczach tylko raz pokonał golkipera rywali, strzelając honorowe trafienie w starciu z Górnikiem Zabrze.

Na Dominikanie, ale i w Zakopanem. Wakacje ligowców (cz. 1)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Do Masłowskiego, Ojamy i Spicicia dołączył... Zwoliński. Byli ekstraklasowicze obrali kierunek na Chorwację - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24