Dobry mecz polskich piłkarzy ręcznych przeciwko mistrzom Europy. Hiszpanie odjechali dopiero w końcówce [ZDJĘCIA]

Hiszpania - Polska 34:28 (17:16)

Polska: Kornecki (1-11 min, 0 obron), Malcher (11-60 min, 11 obron) – Czuwara 6, Jarosiewicz 1 – Szczęsny 1, Przytuła 6, Olejniczak – Kowalczyk 1 – Przybylski 2, Szpera 2 – Moryto 3 (2) – Syprzak 6 (2), M. Gębala, Salacz.

Hiszpania:Pérez de Vargas, Rodrigo Corrales - Gurbindo 1, Fernández 6, Entrerríos 3, A. Dujszebajew 1, Sarmiento 1, Aginagalde 1, Cañellas, Morros, Gómez 7 (3), Ariño 1, G. Guardiola 2, Goñi 1, Solé 1, Figueras 7, D. Dujszebajew 2.

Karne. Hiszpania: 3/3. Polska: 4/5 (rzut Moryto obronił Corrales).

Kary. Hiszpania: 4 minuty (Guardiola, Sarmiento po 2). Polska: 6 minut (Syprzak, Czuwara, Szpera po 2).

Przebieg: 1:0, 1:2, 2:2, 2:3, 6:3 (‘9), 6:4, 7:4, 7:5, 9:5 (‘13), 9:6, 10:6, 10:7, 11:7, 11:9, 13:9, 13:10, 14:10, 14:13 (‘26), 15:13, 15:14, 16:14, 16:15, 17:15, 17:16 - 17:17 (‘32), 18:17, 18:18, 21:18, 21:19, 22:10, 22:21 (‘44), 24:21, 24:22, 25:22, 25:24 (‘49), 29:24 (‘53), 29:26, 30:26, 30:27, 31:27, 31:28, 34:28

W pierwszych meczach Polska przegrała z Białorusią 28:30, a Hiszpanie rozgromili Arabię Saudyjską 42:25.

Mimo tego, że mistrzowie Europy zagrali w najmocniejszym składzie, a Polacy w mocno przetrzebionym kontuzjami i odmłodzonym, z kilkoma zawodnikami mającym śladowe doświadczenie reprezentacyjne, dla których mecz przeciwko tej klasy rywalem był dużym wydarzeniem, nasz zespół pokazał się z niezłej strony. Fakt, że gospodarze turnieju zagrali na sporym luzie, co nie znaczy, że źle lub niechlujnie. Jeszcze w 49 minucie Hiszpanie prowadzili tylko jednym golem.

ZOBACZ>>> Servaas: Gębala u nas nie zagra. Mam na oku innego zawodnika

Pierwsza faza spotkania należała do drużyny trenera Jordi Ribery, po kilku minutach złapała ona rytm gry i zbudowała kilkubramkową przewagę, która kilka razy osiągnęła cztery bramki. Od 20 minuty (13:9) dość nieoczekiwanie przewagę zaczęli pozyskiwać nasi szczypiorniści. Lepiej funkcjonowała obrona, dobrą zmianę w bramce dał Adam Malcher i w końcówce pierwszej połowie goście kilka razy złapali kontakt.

ZOBACZ>>> Moryto rzucił 11 bramek i ...zaciął się

Tuż po przerwie Polacy doprowadzili do remisu, a potem bardzo długo nie dawali odskoczyć „Los Hispanos” na znaczniejszą liczbę bramek. Z bardzo dobrej strony w naszym zespole pokazali się młodzi zawodnicy, przede wszystkim lewoskrzydłowy Jan Czuwara z NMC Górnika Zabrze i lewy rozgrywający Damian Przytuła z MMTS Kwidzyn. Nasi zawodnicy rozegrali kilka widowiskowych akcji i znów kilka razy zmniejszali stratę do jednej bramki. Dopiero kilka błędów Biało-Czerwonych w końcówce spotkania spowodowało to, że Hiszpanie skończyli mecz sześciobramkową różnicą.

Arkadiusz Moryto z PGE VIVE, którzy dzień wcześniej rzucił Białorusi 11 bramek, tym razem nie miał tylu okazji do rzutów. Trafił 3 razy na 6 prób (karne 2/3), miał też asystę.

W hiszpańskim zespole zagrało czterech graczy mistrzów Polski. Angel Fernandez – skuteczność 6/7, Daniel Dujszebajew – 2/4 i asysta, Julen Aginagalde 1/1, Alex Dujszebajew 1/1 i dwie asysty. Ten ostatni został uznany za najlepszego zawodnika drużyny, w naszym zespole spotkało to Adama Malchera.

W sobotę o godzinie 15 drużyna trenera Piotra Przybeckiego kończy turniej meczem z Arabią Saudyjską. Transmisja na TVP Sport.

W innym piątkowym meczu Białoruś pokonała Arabię Saudyjską 36:23 (15:10). Trzy bramki dla Białorusinów zdobył rozgrywający PGE VIVE, Władysław Kulesz, zagrał też inny zawodnik kieleckiego klubu, Aartiom Karaliok, ale nie wpisał się na listę strzelców.

KIEDYŚ PASTWISKO, DZIŚ SUZUKI ARENA. ZOBACZ HISTORIĘ KIELECKIEGO STADIONU [ZDJĘCIA]

OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]	SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]
MARIUSZ JURASIK GRAŁ W JEDNEJ DRUŻYNIE Z ANDRZEJEM SUPRONEM. W PIŁKĘ NOŻNĄ.	ŚLUB W PIEKLE. NIEZWYKŁA SESJA FOTOGRAFICZNA PIŁKAREK RĘCZNYCH